Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
weroniwar napisał(a):Mało jest mam, które dobrze żyją ze swoimi teściami. Jest to spowodowane tym, że mają inne zdanie na te same tematy. Mama chce uczyć dziecko konkretnego zachowania, a teściowie twierdzą, że to jest niepotrzebne. Poza tym teściowie (czyli dziadkowie dziecka) często za bardzo rozpieszczają dziecko, co z kolei nie podoba się mamie.
MarDeb napisał(a):Jak to się mówi "z rodziną (teściami) to najlepiej wychodzi .... się na zdjęciach"
MarDeb napisał(a):Trzeba umieć rozmawiać i przyjmować inny punkt widzenia. My z reguły nie chcemy brać pod uwagę rad teściowych (bo są z innej epoki i kiedyś inaczej się wychowywało się dzieci) a one nie rozumieją, że czasy się zmieniają a tym samym sposób wychowywania. Ja ostanio miałem rozmowę z własną babcią, która zakończya się nastęującym podsuwaniem wydarzeń w trakcie trwania jej życia (na świcie):
- emancypacja kobiet,
- kobiety księża,
- małżeństwa homoseksualne,
- adpocje dzieci przez pary homoseksualne,
- jedzenie fast food,
- globalna komunikacja,
- powszechne wykształcenie,
bedąc dzieckiem nie myśla o czymś takim.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 96 gości