Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Czy wasze dzieci lubią kiedy im się czyta książki do snu? Jak tak to jakie? Mój czteroletni synek uwielbia kiedy mu się czyta i często bez książki nie może zasnąć. Najbardziej lubi bajki o różnych zwierzątkach, Kubusiu Puchatku, podobają mu się też wierszyki. Ostatnio czytałam mu "Przygody kota Filemona".
Mojej córce zaczęłam czytać gdy miała 6 miesięcy. Bardzo szybko nauczyła się, że bez książki na dobranoc nie zaśnie. Dzięki tak wczesnemu oswajaniu dziecka z książeczką widzę, że mała nie niszczy bajek, nie wyrywa karteczek, zna więcej słów. Teraz ma prawie 3 latka i lubi różne rymowanki, Kubusia Puchatka i wszystkie bajki o księżniczkach. Lubię także sama wymyslać dla niej bajki. To pomaga , gdy dziecko ma jakieś problemy ze swoimi emocjami. Na przykład, gdy moja mała bardzo szybko się złościła, to wymysliłam jej bajeczkę o kotce Pusi, która się szybko złościła i dlatego nie miała przyjaciół. Była smutna i samotna, ale gdy zaczęła bawić się z innymi i nie denerwować miała mnóstwo przyjaciół i miło spędzała każdy dzień. Nawet rysowałam jej rysunki do bajeczki.Dziecko jest bardzo mądre i rozumie co chcemy mu przekazać. A takie bajeczki mogą nam w tym pomóc.
emcia29, to jest dobry sposób na stworzenie dziecku świata praw i obowiązków. Obowiązkiem jest właściwe zachowanie wobec innych i to dziecko powinno zrozumieć. Niekiedy powinniśmy -tak jak Ty- stworzyć wersję bajki, aby nauczyć swojego maluszka wrażliwości, mądrości i odróżniania dobra od zła. Ten proces trwa właściwie zawsze,bo niezależnie od wieku dziecka- WYCHOWUJEMY GO.Nie ma znaczenia metoda wychowawcza, byleby była skuteczna.Jeśli to pomoże to stosujmy własne pomysły, by działać dla dobra swojej latorośli.
Ja tez coś napiszę od siebie. Mój smyk ma prawie 2 lat. Książeczki czytam mu od 5 miesiąca. Gdy zaczął mówić, bardzo szybko zresztą 1,5 roku. Gdy tylko wstał "wołał "mama cyta". Nie oglada telewizjo w ogóle. Zadnych bajek, a prawdę powiedziawszy, nie ma nawet ochoty. Kiedys byłam u koleżanki.. ma córeczke w tym samym wieku, ona siedziała wlepiona w telewizor , a mój maluch przyniósł mi jej bajki i mówi... ooo mamusiu nowe:) Teraz zna koncówki wersów wielu bajek na pamieć. Z niektórych wierszy zna na pamiec kilka wersów. Bardzo lubi jak mu sie czyta... czasami mam juz zdarte gardło jak po raz 10 czytam mu kacze dziwaczkę, czy lokomotywę:) Ale on to uwielbia. Więc czytajmy od małego jak najwięcej.. buduje sie wtedy między dziećmi jakaś więź. I ja jestem bardzo szczesliwa jak sadowi mi sie na kolna z bajka i mówi mamusiu plosie cytaj
Ja też uwielbiam jak słucha mnie i czuje że jestem tylko dla niej....Spróbujcie wymyślić taką bajkę - pomagajkę to naprawdę doskonały sposób na lęki i emocje dziecka!
To może zacytuje swoją a inne mamy zachęcam też do wymyślania:Pewnego dnia mała i śliczna kotka Pusia wpadła w szał, gdy zobaczyła, że inna kotka wypija mleczko z jej ulubionej miseczki! Wrzeszczała jak oszalała na koleżankę, nawet ze złości rzuciła się na ziemię. W końcu musiała przyjść mama Pusi i ją zabrać stamtąd. Inne kotki śmiały się z niej. Potem Pusia bawiła się sama i usłyszała głos stokrotki, która powiedziała, że od dawna ją obserwowała . Opowiedziała Pusi o innej kotce, która też tak szybko wpadała w szał, ale udało jej się nad nim zapanować : najpierw mówiła głośno, że jest wściekła i co ją rozzłościło a potem tańczyła, by złość z niej "wyskoczyła", i to pomagało. Pusia postanowiła spróbować. Następnego dnia już nie wrzeszczała, tylko mówiła koleżance, że jest zła bo ona pije z jej ulubionej miseczki. Potem krzyczy: "Jestem zła i muszę potańczyć!". Po chwili koleżanki już się na siebie nie złoszczą tylko razem pieknie tańczą. Pusia jest szczęśliwa.
Polecam bardzo książki o "Pomponie w rodzinie Fisiów" i nową książkę - kontynuację pt.: "Pulpet i Prudencja" pani Joanny Olech. Właśnie nabyłam ją na dzień dziecka! A - nie usypia raczej - rozśmiesza. Świetnie napisane, ciekawa fabuła i kupa śmiechu. Nasze dzieci uwielbiają te książki. Gorąco polecam.