Sendy napisał(a):Witam po długiej przerwie ,25 czerwca o godz.12;26 po długich mękach od niedzieli 24 czerwca poniewaz odeszły mi wody ,doprowadzili mnie do samiutkiego konca podczas porodu rodzinnego a potem gdy córunia nie mogła sie przecisnąć przez kanał rodny w biegu wiezli mnie na cesarke rodziłam 25 godz przezyłam straszne meki ,ale Sendy już jest z nami śliczna dziewczynka
25 godzin PODZIWIAM i gratuluję córeczki