Wychowanie
Chcecie, żeby wasz szkrab wyrósł na najszczęśliwszego pod słońcem człowieka, ale… macie kompletnie odmienne poglądy na to, jak go wychować. Najważniejsze, żebyście trzymali wspólny front w najistotniejszych kwestiach, a w pozostałych negocjowali.
WSKAZÓWKI:
* Pamiętajcie, że wychowywanie zaczyna się od pierwszego dnia życia dziecka, bo noworodek choć niewiele rozumie, to już bardzo dużo odczuwa.
* Zaakceptujcie fakt, że wiele postanowień, czy ustaleń z czasów ciąży szybko zweryfikuje życie. Być może mamie łatwiej będzie się z tym pogodzić, a tata będzie potrzebował na to więcej czasu.
* Podzielcie się kompetencjami, np.: ty odpowiadasz za pielęgnację dziecka, a partner zajmuje się jego edukacją. Oczywiście z czasem możecie zamienić się rolami.
* Nigdy nie kłóćcie się przy dziecku. Jeśli okaże się, że macie odmienne zdania, poinformujcie pociechę, że musicie sporną kwestię przedyskutować na osobności.
* Nigdy nie mówcie dziecku: ,,Ja się nie zgadzam, ale tata/mama tak. Nie mam siły się teraz z nim/nią kłócić”.
* Nigdy nie podważajcie nawzajem swoich autorytetów w obecności dziecka.
Co Wt na to? Macie podobne doświadczenia? A może być też tak, że mama zabrania a babcia pozwala?