Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Ja latami miałam problemy z wypryskami i stosowałam chyba wszystko łącznie z antybiotykami i maściami robionymi. I pomogło.. odstawienie wszystkiego i zwykły krem nawilżający + peeling raz-dwa razy w tygodniu. Może komuś też pomoże, koleżance podobnie jak mi poprawiła się cera po takiej "kuracji".
Też mam troche wyprysków przez ciąże i nie wiem jak się tego pozbyć. Maści w większości nie można używać, bo karmię piersią, tabletek tym bardziej nie można łykać. Nie wiem jak sobie z nimi poradzić
wysuszanie krost raczej nic nie daje, trezba uzywac czegos antybakteryjnego. ja stosuje Curiosin, poleciła mi Dermatolog. wczesniej strasznie sie męczyłam innymi maściami i własnie niepotrzebnie niszczyłam cere wysuszajac ją. Curiosin można kupić w aptece ale jest bez recepty, kiedys smarowałam kilka razy dziennie ale teraz juz tylko na noc. wszystkie syfki super szybko się goją i w danym miejscu nie wracają. jest tez antybakteryjny. jak dla mnie najlepszy z tych wszystkich reklamowanych drogich badziewi