Może klaudynce chodzi,że nie ma np. bieżącej wody, a jest ze studni.
Zalbi nie zawsze ludzi stać na remont, a tym bardziej zmianę mieszkania. Czasem nie ma na chleb, a co dopiero mówić o farbach i innych rzeczach. Zgodzę się, że pomoc z MOPSU czy np z Caritasu to żaden wstyd bo te instytucje po to zostały stworzone i są dla osób, które pomocy właśnie potrzebują.
Czasem warto porozmawiać np. z księdzem z parafii wiem, że często pomagają ludziom potrzebującym (przynajmniej Ci z mojej parafii).
Caritas powinien mieć ubranka dla dziecka np. Wiem, że może przyznawać również zapomogi finansowe takie jednorazowe w wyjątkowych sytuacjach - może udałoby się uzyskać taką zapomogę?
Koniecznie tak jak piszą dziewczyny musisz już teraz udać się po pomoc bo dziecko to wydatki , które tylko rosną i nie wszystkich da się uniknąć lub zmniejszyć.