Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
dzisiejsza niedziela jest kiepska....nie dosc ze nie mam meza bo na wyjezdzie do tego kiepska pogoda tak wiec siedze sama z corka w domu teraz wsume leze a mala buszuje caly pokoj hehehe nie mam jakos sily druga ciaze znosze kipsko ale mam nadzieje ze potem minie:)
W związku z tym, że jest niedziela to się wypowiem. Wstaliśmy o 7.47, tzn ja wstałam,a że nie lubię sama nie spać to obudziłam, moja drugą połówkę, zjedliśmy śniadanie, pooglądaliśmy filmy, a teraz moja druga połówka śpi przytulona, do mojego brzucha, w którym śpi nasz Syn, a ja siedzę z Wami:D:D
Moja dzisiejsza niedziela... w kuchni remont, tata z mężem się "bawią" w układanie płytek. Ja zaliczyłam spacerek z małą. A tak poza tym to trochę kompa, obiad w warunkach polowych nic szczególnego