Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Moja koleżanka ma jakieś takie ustrojstwo Philipsa. Wkłada produkty, dodaje wodę i tłuszcz, ustawia zegar i idzie do pracy. wraca i ma ugotowane, np ryż z sosem grzybowym. Dla zapracowanych bomba.