Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Przyszła do mnie moja starsza córa na poważną rozmowę o życiu i zapytała, czy może nosić ortodontyczne nakładki, bo chce mieć proste ząbki. Pewnie, że może, ale czy lepiej wybrać nakładki czy aparat? Ona upiera się przy tych nakładkach, bo koleżanki mają i są zadowolone. Czy ktoś z Was miał do czynienia z tematem?
Nakładki mają tą zaletę, że są praktycznie niewidoczne. Jeśli wada nie jest jakoś bardzo poważna, to myślę, że to dobry pomysł. Takie nakładki nosi się minimum 20 godzin na dobę, zdejmuje się do jedzenia i do mycia. Ja sama też je rozważam, bo w moim wieku to już trochę słabo z aparatem wychodzić do ludzi Byłam już nawet na bezpłatnej konsultacji w :beyli, wygląda to obiecująco.
Tak, widziałam wizualizacje uśmiechu, więc wiem czego się spodziewać i w jakim czasie. Poza tym na konsultacji zrobili mi model 3d, dostałam testową nakładka, przymierzyłam się do niej przez kilka dni i się zdecydowałam, byłam już ortodonty i czekam na nakładki
Tak, to już 3 miesiące, efekty są świetne, więc zdecydowanie warto. Co do użytkowania samych nakładem, to nie sprawiają mi one żadnych problemów, ani zakładanie, ani ściąganie, kolejne tygodnie sa ponumerowane, wszystko oznakowane, nie ma opcji, ze mogłabym się pomylić. Z nakładkami chodzę cały czas, ściągam je tylko do mycia i jedzenia.