Mi też koleżanka mówiła, że nacinania się nie czuje i się nie pamięta, że to jest nic w porównaniu do całości i a i że szybko się goi to nacinanie krocza
Też się bałam tego nacinania, ale podobno lepiej żeby sami nacięli niż ma się porozrywać w kilku miejscach. Ja tego nie doświadczyłam, bo poród skończył się cesarką i podejrzewam,że druga też będzie cesarka zwłaszcza, że za rok, dwa planuje drugie dziecko