Ratujcie!!
Mój Synek jest od kilku dni przeziębiony, na szczęście wczoraj zaczął wyglądać już lepiej, ucieszyłam się, że mu przechodzi i... obudziłam się dziś z okropnym kaszlem, bólem głowy, pleców, nóg i czego się tylko da...
Czuję się okropnie...
W dodatku nie wiem, co mogę stosować, żeby nie zaszkodzić dzidzi (końcówka 36 tc), a jakoś sobie ulżyć... Zwłaszcza jeśli chodzi o ten kaszel. Boli mnie strasznie gardło, a w czasie kaszlu też brzuch...
Pomocy! Może któraś z Mamuś wie, co mogłoby mi w miarę szybko pomóc?