Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Z drugiej strony mam nadzieję, że nie będzie trwał 15 minut, bo bardzo bym chciała, aby mój partner był przy mnie. Jeśli zacznę rodzić w weekend to raczej nie będzie problemu, gorzej jeśli w tygodniu... praca, korki, marne szanse
oj chyba każda z nas marzy o tym, żeby było lżej mój ginekolog troszkę mnie ostatnio uspokoił, bo z reguły jest tak, że za drugim razem jest szybciej i mniej boli
Drugi poród zazwyczaj mniej boli. Moim zdaniem przyczyną jest bardziej nastawienie psychiczne kobiety. Kobieta już wie, co ją czeka, wie, że ją to będzie bardzo bolało, ale wie też, że po tym bólu nastąpi szczęście i że potem zapomni o bólu. Ja za drugim razem myślałam tylko o tym, że za chwilę zobaczę swoje dziecko, że niedługo będzie ze mną, że je przytulę itd. i naprawdę mniej się bałam. Także dziewczyny, głowa do góry! Nie bójcie się, naprawdę. Od początku nastawcie się pozytywnie i będzie ok. Mówię Wam!
Mój lekarz twierdzi, że nie tyle nastawienie kobiety (chociaż też ma jakieś znaczenie), ale sama różnica polega na fizycznym przebiegu porodu. Nic Wam dokładniej nie powiem, bo nie dopytywałam, ale następnym razem zapytam
A moim zdaniem właśnie bardziej nastawienie odgrywa rolę. Jeśli chodzi fizycznie o poród to różnie to bywa, tyle się słyszy, że raz kobieta rodzi naturalnie, a raz przez cesarkę, bo są jakieś komplikacje. Różnie to bywa. W bólu ogromną rolę odgrywa psychika. Są ludzie, którzy w ogóle potrafią wyłączyć ból. I tak właśnie może być podczas porodu. Trzeba myśleć o szczęściu, nie myśleć o bólu, a będzie mniej bolało. Nie twierdzę, że każdy tak potrafi, ale to może naprawdę pomóc, czego Wam wszystkim ciężaróweczkom życzę.
AnkaWawa, ale to nie chodzi o to, chodzi o różnice bardziej wewnątrz naszego ciała. Coś wspominał mi lekarz na ten temat, ale wierz mi, że byłam tak zafascynowana USG, że bardziej na mojego synka zwracałam uwagę, dlatego przy kolejnej wizycie zapytam go o szczegóły i Wam napiszę Bo tak we wszystkim co piszesz uważam, że masz rację Są przecież kobiety w ogóle nie odporne na ból i czy pierwszy, czy drugi poród, to taką samą męczarnię będą przeżywały i nie zauważą żadnej różnicy.