a dlaczego Fisher Price ma być najlepszą firmą? Przecież oni nie produkują wszystkich rodzajów zabawek a wiadomo, że dzieci nie bawią się tylko zabawkami plastikowymi. Z Fishera np nie kupimy drewnianego pchacza da dziecka, czy biegówki...
My bardzo dokładnie wybieramy zabawki dla synka, nie kupujemy mu 'odpustowych' zabawek, niestety babcie owszem, dlatego już kilka tandetnych rzeczy wylądowało w koszu, bo momentalnie się połamało, abo odleciały jakieś małe śrubki, które syn mógłby połknąć... które, btw, wyciągałam mu też z buzi...
Wolę, żeby syn np na urodziny czy na święta dostał jedną czy dwie zabawki, na które złożą się wszyscy, niż milion niepotrzebnych, niebezpiecznych pierdółek.
Z fajnych zabawek, cały czas na topie, mamy:
drewnianą układankę, wkłada się zwierzątka w otwory w deseczce
drewniane klocki, super sprawa
drewniany sorter z drewnianymi klockami
drewniany pchacz-miś, ma sorter dużych klocków, cyferki, zegar itp
jeździk-zebrę - wylicytowałąm używaną, jest świetna
piankowe klocki - niby do kąpieli, ale syn bawi się nimi poza wodą
pierwsze memory czuczu - duże, kolorowe, ładne obrazki
drewniana kolejka mula z ikei
drewniana piramidka-z kółkami, z ikei
dużo - nie dużo, ale tyko tym syn się bawi, i właśnie z tego jesteśmy zadowoleni.
oprócz tego powiększamy książkową kolekcję, bo na prawdę warto.
pierwszą zabawką z Fishera, jaką będziemy mieć, to Szczeniaczek-uczniaczek, którego syn dostanie pod choinkę. mam nadzieję, że zda egzamin, bo siostrzenica męża bawi się nim już szósty rok.
poza tym syn dostanie drewniany bębęnek do pchania.