Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
wiolka87r napisał(a):Ja miałam podgrzewacz Aventa ale całe szczęście pożyczony, bo nam się nie sprawdził. Woleliśmy wieczorkiem przegotować wodę-odstawić trochę do przestygnięcia i trochę zostawić w czajniku elektrycznym. Gdy trzeba wyło zrobić mleczko włączalo się czajnik, który małą ilość wody błyskawicznie podgrzewał-nie gotowaliśmy jej ponownie bo była już przegotowana, więc podgrzewaliśmy tylko. Wlewaliśmy do buteleczki, a gdy okazywała się odrobinę za mocno odgrzana dolewaliśmy tej przegotowanej przestudzonej wody z odstawionej obok szklaneczki. Tempo może i podobne jak w podgrzewaczu a może i troszkę szybsze, tym bardziej że wstawiając mleczko do podgrzewacza i tak samodzielnie musimy sprawdzić jego temperaturę. Tak jak pisałam dla nas podgrzewacz się nie przydał. Ale każdy woli co innego. Super jak ma się od kogo pożyczyć tak jak my ten sprzęt i przetestować samodzielnie-wtedy rozwiejemy wszelkie nasze wątpliwości.
Dodam jeszcze że wodę przed wlaniem do czajnika filtruję dzbankiem filtrującym dzięki czemu nie muszę odkamieniać czajnika co tydzień i nie ryzykuję u dzidzi kamieni nerkowych przez ta naszą twardą wodę.
nataliadarek napisał(a):Jednemu podgrzewać jest potrzebny drugiemu nie .
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 14 gości