Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
|
jak poskromić nieborakaPrawie jak poskramianie złośnicy, 1,5 roczny nieborak zdaje się być twardą gliną do kształtowania. Nie to żebym marudziła, bo już nic mnie nie dziwi, każde zachowanie i wykorzystanie niemocy oraz braku wiedzy mamusi jest zwyczajnie wynikiem inteligencji. Jednak wiadomo, że trzeba wychowywać, ostrzegać przed niebezpieczeństwe i zwyczajnie wymagać. Osobiście uważam że bicie nie przynosi rezultatu, pobudza tylko w matce agresję oraz uczy tej agresji dziecko, gdyż po jakimś czasie dziecko się przyzwyczaja i przyjmuje to za normę. W poszukiwaniu innego pomyslu, wraz z pufą dotarliśmy do kuchni, widzianej z fotela w salonie. Kochany Mikuś po przeskrobaniu sobie jest sadzany na pufie, czasem krzyczy, czasem siedzi kompletnie skruszony. Cały czas jest obserwowany i staram się wytlumaczyć za co zasiadł na owej pufie, jak powinien się zachowywać aby było lepiej. Kiedy przyzna się do błędu i obieca poprawę wtedy podchodzę, każę mu zrobić mamusi aja aja następnie dać buzi i zachęcam go do zabawy. Puki co przynosi to skutek Mikuś jest bardziej usłuchany i powoli zaczyna rozumieć że jest granica zachowania, którą wyznacza mamusia i konsekwentnie jej pilnuje. Ciekawe co będzie później, już się boję.
0 komentarzy Wyświetlono 78787 razy |
Zarejestrowani użytkownicy: Google [Bot]