Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
|
No i stało się...!No i masz...Franek chory...całą noc miał straszny kaszel, więc rano znów czekała mnie wizyta w przychodni, tym razem z młodszym synem...Niestety mąż w pracy, więc miałam powtórkę z rozrywki...Tym razem na szczęście była kolejka mniejsza i szybciej udało nam się dostać do pediatry. Obawiałam się, że Franek ma zapalenie oskrzeli, ale w badaniu wyszło, że poza kaszlem , osłuchowo wszystko jest ok Recepta na syropek i przykaz, że jak pojawi się gorączka to jechać natychmiast do szpitala...I zostałam sama...z dwójką chorych dzieci...bo mąż ciągle w pracy...ech, brutalna rzeczywistość...
1 komentarz Wyświetlono 61971 razy
Komentarzy
Re: No i stało się...!To chyba Franki tak mają Mój Franek na razie jest zdrowy, ale miałam z nim trochę przygód, "co chwila" jak nie katar to kaszel, jednego dnia zdrowiutki a drugiego zasmarkany jak nie wiem co i nie wiem skąd to się bierze. W przychodni bywałam kilka razy w miesiącu i już mnie znają jak mało kogo ale wychodzę z założenia, że lepiej dwa razy pojechać niż coś przeoczyć. W szpitalu na izbie nie byłam, szykowaliśmy się w nocy 3 albo 4 razy a żadnego razu nie pojechaliśmy tylko czuwaliśmy nad nim całą noc. Przepraszam sprostowanie, ja czuwałam.
1 komentarz • Strona 1 z 1
|
Zarejestrowani użytkownicy: Google [Bot]