Wiele rodzin czeka z posiadaniem dziecka ponieważ ich sytuacja finansowa nie jest do końca dobra i przyszli rodzice boją się, że nie będą wstanie utrzymać dziecka, mieszkania, już nie mówiąc o drugim dziecku. Niektórzy mają tylko jedno dziecko, ponieważ twierdzą, że na drugie już ich nie stać mimo, że chcieliby mieć przynajmniej tą dwójkę. Druga sprawa to umowy, pracodawcy lubią dawać umowy na zlecenie, tymczasowe na dzieło, a to nie daje żadnych przywilejów dla ciężarnej.
Ostatnio zastanawiałam na tym jak wygląda sytuacja rodziny, a właściwie mamy która ma umowę na czas określony lub której kończy się urlop wychowawczy, bo ma umowę na czas określony a chce mieć drugie dziecko. Właśnie ja jestem w takiej sytuacji i podejrzewam, że nie tylko ja. Umowa na czas nieokreślony jest na prawdę dobra jeśli chodzi o ciążę i o kolejne dziecko w przeciwnym razie trzeba kombinować. Jak dla mnie to jest chore, żeby kobieta musiała szukać pracy tylko po to, by ewentualnie mogła pójść na płatne zwolnienie a następnie mieć płatny urlop lub zasiłek macierzyński. Większość kobiet nie stać w tych czasach na zachodzenie w ciąże bez posiadania umowy, bo tak na prawdę nie mamy nic, (ewentualnie - chyba), bo nawet nie wiem, te kilkaset złoty rodzinnego, ale oczywiście dla tej rodziny, która ma mniej niż 540zł na msc na osobę, wiec nawet jak zarabiamy trochę więcej a i tak nam ledwo wystarcza na życie, to już nic nie płacą. A gdzie to mowa o drugim dziecku....
Moja koleżanka, której kończyła się umowa o prace zaszła w ciąże (na prawdę mieli szczęście, że im się udało, bo dziewczyna ma sprawny jeden jajnik i spore problemy zdrowotne), powiedziała mi, że jak teraz nie uda im się mieć drugiego dziecka to później już nie będzie szans, bo z jej wykształceniem ciężko będzie znaleźć a teraz całkiem nieźle zarabiała.Jak stwierdziła ma teraz jakieś zabezpieczenie finansowe na te prawie dwa lata. Tak teraz myślą kobiety.
My również chcemy mieć drugie dziecko, bo uważamy, ze dwójka to już taka pełna rodzina i chcemy również żeby różnica wieku nie była taka duża. Niestety w naszym przypadku chęć posiadania dziecka to nie wszystko, trzeba jeszcze myśleć o finansach i czy damy radę utrzymać tą dwójkę. Jeszcze nie wiadomo czy uda mi się zajść w ciąże w czasie w którym bym chciała, ale to już inny temat, póki co trzeba mieć jakieś zabezpieczenie finansowe.
Sporo ostatnio czytam na temat kończących się umów a zachodzeniem w ciąże i co zrobić, żeby jednak mieć płatne L4- na ciąż i, mieć płatny macierzyński, chętnie się z Wami podzielę tym co przeczytałam.