Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Jestem jeszcze na etapie sportowych, ogólnie to z płaską podeszwą, ponieważ wiele elegancko wyglądających butów, do tego na obcasach, często obciera mi skórę, robi pęcherze i powoduje ból z powodu ostrogi piętowej. Więc gdy nie muszę, to wybieram bezpieczniejsze obuwie, w którym pewnie chodzę, a nie chyboczę się jak trzcina na wietrze.
Koturny - uwielbiam je i to taka moja namiastka obcasów, z którymi niestety mimo wielkich starań, nie mogę się zaprzyjaźnić... No ewentualnie jeszcze buty na słupku - do nich też powoli się przekonuję
O tak, do słupków to ja też się powoli przekonuję. A wszystko dzięki siostrze, której nie powstrzymał mój upór i namówiła mnie na kupno dwóch par butów na słupku. A były mi potrzebne do eleganckich strojów na komunię i na spotkanie po pracy. Nie byłam przekonana, bo nie noszę obcasów, ale słupek jest strasznie wygodny, w ogóle nogi mnie nie bolą mimo chodzenia wiele godzin w wysokich butach. Na co dzień jednak wolę workery i adidasy.
Różne - tak naprawdę wszystko zależy od okazji . Jeśli na przykład idę na uroczystości rodzinne , to zakładam szpilki itp . Jeśli jednak idę do pracy , to zakładam coś bardziej wygodnego itd . ostatnio lubię na przykład damskie mokasyny
Zależy od pory roku i sytuacji, ale dla mnie najważniejsze to mieć buty wygodne, dlatego na co dzień nie zakładam obcasów ani szpilek, zostawiam je na wyjątkowe okazje