BIMBI.pl

i to mnie denerwuje, bo ze siebie chce ktos truć to ok, jego sprawa, ale dlaczego truć innych :\

No i co poradzisz A jak zwrócisz uwagę, to Ci powiedzą "to po co tu stoisz". Więc lepiej się nie odzywać.

chamstwo!

Nie ma się co stresować. W nosie mam takich ludzi Chcą niech się trują - dużo zdrowia im życzę.

kiedyś usłyszałam, że do palenia też trzeba mieć zdrowie i niektórzy to chyba mają końskie te zdrowie wypalając po kilka paczek dziennie...

karolajnaa napisał(a):kiedyś usłyszałam, że do palenia też trzeba mieć zdrowie i niektórzy to chyba mają końskie te zdrowie wypalając po kilka paczek dziennie...

Kiedyś zapas końskiego zdrowia im się skończy...

oj nie powiedziałabym, niejeden jara do końca a wcale nie umiera na raka płuc/krtani, itp., najczęściej obrywają bierni palacze...

ja rzuciłam plenie od razu jak tylko się dowiedzałam o ciąży i wogole mnie nie ciągnie

przed ciążą paliłam sporadycznie, z reguły do alkoholu więc problemu żeby w ciąży nie palić nie miałam żadnego.

Ja na szczęście pół roku przed zajściem w ciąże rzuciłam palenie, jestem z siebie dumna i cieszę się, że nie musiałam walczyć z nałogiem w ciąży.