nastka-81 napisał(a):Mnie podoba się Sara a mężowi nie...no i trudno dojść do porozumienia.
Mnie też podoba się imię Sara, a mąż nie chce o nim słyszeć, bo źle mu się kojarzy. I tu jest chyba pies pogrzebany, że mamy pewne skojarzenia odnośnie imion. Znam np. nastoletniego Huberta - niezłe ziółko, leser totalny i krętacz, imię podoba mi się i u innych dzieci nie przeszkadza mi, ale mojemu dziecku bym go nie dała.
Odnośnie imion popularnych, czasem rzeczywiście decyduje moda serialowa czy inna, ale nie zawsze. Mnie np. imię Julia podobało się od dawna, m.in. za swoje pochodzenie, dlatego że nie jest za długie, ma wiele zdrobnień, zamienników, zaistniało w tradycji literackiej (dramat Szekspira) i pasuje do naszego nazwiska. Zas serialu "Julia" nie oglądam, a aktorka odgrywająca role głównej bohaterki nie podoba mi się. Może własnie stąd mnogość pewnych imion, że podobają się wielu osobom z tych samych względów co nam.