Strona 2 z 6

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 2 mar 2012, o 11:26
przez Lasoteczka
Mój Synek mówi baaaaaaaaaaaardzo dużo i baaaaaaaaaardzo wyraźnie (czasem- niestety :) , np. kiedy był w fazie przekleństw- nie wmówi się nikomu, że jego "kullllwa mać" to "ojejku" ;) ). Jego miesiąc młodsza kuzynka mówi dużo mniej i mniej zrozumiale. Nie ma reguły :)
Chociaż myślę, że przy nauce mówienia bardzo pomaga, jeśli nie "ciumkamy" do dziecka :) My np. nie mówiliśmy do niego "to jest be/ziazi/ziuziu" itp. pierdół... :) Więc i on tak nie mówił :)

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 23 kwi 2012, o 14:14
przez AniaMK
Mój syn 5 maja kończy 3 lata i powiem szczerze nie chce mówić owszem wszystko rozumie ale mówić nie chce. Owszem powie mama tata ciocia ale reszta jak jedzenie czy picie to wyrazy dźwiękonaśladowcze. I niestety niedługo idziemy do logopedy ponieważ już nasza pediatra się dziwi czemu nie chce powiedzieć prostego zdania z dwóch słów.
:roll:

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 23 kwi 2012, o 14:59
przez anusia12346
moj ma 3 lata i niestety tez nie mówi pojedyncze wyrazy ale zdan nie składa

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 25 kwi 2012, o 12:49
przez Agunia29
U nas jest podobnie, synek ma 22 m-ce rozumie wszystko,ale mówić nie chce.Tzn mówi ok 20 wyrazów,powolutku zaczyna cokolwiek powtarzać ale o całych zdaniach nie ma mowy.Koleżanka poszła z dwulatkiemk do psychologa bo nic nie mówił,psycholożka powiedziała jej że ,chłopcy z natury mówią wolniej ,oczywiście zdarzają się wyjatki ale żeby się nie przejmowała z dzieckiem wszystko jest ok.Jedne dzieci pięknie mówą w wieku 2 lat,ale za to za nic w świecie nie chcą naprzykład sikać na nocniczek.Mój prawie dwulatek pięknie woła siku,w dzień chodzi bez pieluchy ,zakładamy tylko na spanie ale za to mówi niewiele.

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 29 kwi 2012, o 22:25
przez ariadnaa
Córka skończyła 2,5 roku. Mówi baaardzo dużo..buzia jej się nie zamyka. Mówi całymi zdaniami. Potrafi jakieś krótkie wierszyki. Często nazywa np kolory w dwóch językach bo tak ją uczę. Ale gdy jest zmęczona albo chce coś szybko powiedzieć to mówi nie wyraźnie.

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 10 maja 2012, o 11:20
przez miraga_
Córcia ma 2 lata i 3 miesiąca. Jej słownictwo to: mama, tata, baba i imię kolegi ignać (ać).
Resztę pokazuje paluszkiem, mimo że rozumie bardzo dużo nie chce mówić.

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 11 maja 2012, o 21:23
przez mamunia1
Moja 3 latka mówi już od 2 roku życia pełnymi zdaniami ,teraz już ma bardzo bogate słownictwo i buzia jej się nie zamyka.Oczywiście nie wymawia rz,sz,cz :)Ostatnio mi zrobiła wykład.....

Córcia:.Mamusia wies ja jesce nie dorosłam więc mogę iść spać do Ciebie na ręce,no popatz jaka jestem mała...
Ja: Jesteś już duża musisz iśc do swojego pokoju spać
Córcia:Jak duza ja mam tzy lata jak bedę miała osiemnaście to będę dorośnięta.No mamusia na tzy minuty tylko,bo niedorośnięte dzieci musą być u mamy na lękach
I SŁÓW MI BRAKŁO HEHE POZDRAWIAM!!!

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 12 maja 2012, o 08:15
przez gwolska
na takie stwierdzenia to nie miałabym sumienia zostawić dziecko same. Ja wprost kocham takie mądre wypowiedzi dzieci. To jest niepowtarzalne.
Mój syn w wieku 2-3 lat bardzo słabo mówił, jedynie pojedyncze słowa lub sylaby. Nikt nie mógł go zrozumieć, oprócz mnie. Aż pewnego dnia jak się "rozkręcił" to do dzisiaj nie przestał. :lol:

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 12 maja 2012, o 09:04
przez miraga_
Jak ja czekam kiedy moja Mała będzie tak słodko przemądrzała.

Re: MOWA DZIECKA W WIEKU 2-3 LATKA

PostNapisane: 22 cze 2012, o 11:38
przez Morena
Mój synek za miesiąc będzie miał2 latka i mówi bardzo dużo i ładnie zdania układa chociaż czasem powie coś nie tak
Ale i dużo wymaga żeby do niego mówić Mamo mów ,mów jeszcze cały czas słyszę i dużo lubi i trzeba mu czytać i z tego ma taki zasób słów Ale powiem szczerze że czasem to męczy tak 3 razy czytać pod rząd samą bajkę i stale mówić do niego podczas zabawy...Ale czego się nie robi dla dziecka