Strona 1 z 2

Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 12:07
przez MANNDARYNKA
Mój kochany synek zrobił się ostatnio troszkę nerwowy (jeśli można tak nazwać 15 miesięczne dziecko :D ) na ogól jest bardzo wesołym, spokojnym i radosnym chłopcem, ale jak czegoś mu się zabrania np nie może czegoś wziąć, bo jest to dla niego niebezpieczne, nie pozwala mi się otworzyć np szafki w kuchni, w której są niebezpieczne dla niego przedmioty to się bardzo złości, krzyczy, można powiedzieć histeryzuje. Staram się nie zwracać na to uwagi, albo tłumaczę, że czegoś nie wolno. Histeria trwa do 3-5minut. Czy to normalne u maluszków? Zarówno ja jak i mąż jesteśmy osobami spokojnymi więc takich takich zachowań nie przechwycił od nas, telewizji ogląda mało, jedynie bajki na minimini.

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 12:15
przez Azja
To zupełnie normalne na pewnym etapie rozwoju. Dziecko w ten sposób pokazuje swoją niezależność, uczy się że samo może odkrywać świat. Uczy się, że jest coś czego mu nie wolno, a to z pewnością jest ciekawsze niż to co wolno. Przyzwyczajcie się z mężem to dopiero początek ;)

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 12:55
przez nastka-81
u nas to samo, histeria za histerią :(

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 13:24
przez MANNDARYNKA
Myślę, że niereagowanie to najlepsza metoda, a Ty coś robisz w takiej sytuacji? uspokajasz ją jakoś? Czasami też Franek rzuca się na dywan lub podłogę, więc jak już widzę, ze zamierza tak zrobić to go biorę na rączki i tule i po jakimś czasie się uspokaja.

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 13:44
przez 0202oliwcia
Moja córeczka ma 14 i pół miesiąca i zachowuje się podobnie jak twój synek reaguje bardzo podobnie aż mnie nieraz szlak jasny trafia no ale co... staram się ją przeczekać albo zainteresować czymś innym aby się uspokoiła

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 21:20
przez nastka-81
MANNDARYNKA napisał(a):Myślę, że niereagowanie to najlepsza metoda, a Ty coś robisz w takiej sytuacji? uspokajasz ją jakoś? Czasami też Franek rzuca się na dywan lub podłogę, więc jak już widzę, ze zamierza tak zrobić to go biorę na rączki i tule i po jakimś czasie się uspokaja.

Ja często ją przytulam ale czasem to gryzie lub szczypie i się wyrywa :( krzyczy, płacze i w sumie czasem mi jej szkoda bo kiedy pytam czego chce to odpowiada "chce chce, chce" i ryczy i nie wie czego chce. Najgorsze ,że jak patrzę na jej oczy to widzę prawdziwe duże łzy wtedy myślę, że musi być jej bardzo źle. a czasem biorę tak jak Ty na przeczekanie. Kiedy widzi brak reakcji zaczyna sama się bawić i uspokaja się. podejrzewam też, że może to ząbki? wyszły już czwórki ale nie ma trójek i chyba własnie idą :(

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 16 kwi 2014, o 22:12
przez MANNDARYNKA
Mam nadzieję, że to z czasem minie i że jak nie będę jakoś specjalnie reagowała to zrozumie, ze nic nie wskóra. Jeśli chodzi o gryzienie w trakcie przytulania to tak jest, z gryzieniem to w ogóle mam problem nie od dziś i założyłam do niego osobny wątek :lol: Niestety mój syn gryzie strasznie, dlatego jak już coś mu nie pozwolę to zostawiam go w spokoju aż się uspokoi bo jak go biorę na ręce to mnie właśnie gryzie, tak jakby się mścił, że czegoś mi nie pozwoliłam i te gryzienia są jeszcze gorsze o tych że tak powiem normalnych, standardowych ( :lol: ) bo z emocji i złości.
Tak jedna czwórka wyszła, ale to napisze w wątku o ząbkach ;)

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 17 kwi 2014, o 15:39
przez 0202oliwcia
my na szczęście nie mamy problemów z gryzeniem jakoś jeszcze tego nie podłapała i mam nadzieje że ten dzień nie nadejdzie.. ale co do fochów to ma konkretne np w sklepie jaj sobie coś upatrzy na półce

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 18 kwi 2014, o 15:57
przez MANNDARYNKA
w sklepie to sobie wyobrażam taką scenę jak z reklamy, gdzie dziecko rzuca się na podłogę, krzyczy,płaczę i wymachuję rękami :lol: Jeszcze nie miałam okazji chodzić razem z synkiem po sklepach, tzn jak był mniejszy to byłam kilka razy, ale tyko na chwilę. Teraz unikam takich sytuacji, jak zaczął chodzić to nie chce z nim jeździć na zakupy :D

Re: Zdenerwowanie, złoszczenie się u dziecka

PostNapisane: 18 kwi 2014, o 16:59
przez 0202oliwcia
To ciesz się że masz taką możliwość wychodzenia na zakupy bez dziecka ja jestem caLy czas sama z córeczką więc każde zakupy robimy razem niema zmiłuj i nieraz też robi sceny ale nie aż takie na szczęście:)