BIMBI.pl

Czy warto jest inwestowac w taką matę? Czy male dzieci w ogole sie tym interesuja bo zastanawiam sie nad kupnem czegos takiego ? I jeszcze jedno czy taki bujaczek-lezaczek sprawdza sie w praktyce ? Czy dzieci w ogole sa tym zainteresowane ?

leżaczek to świetny zakup, natomiast na temat maty się nie wypowiem, bo nie wiem;)

Powiem tak: każde dziecko jest inne i nie można przewidzieć co je zainteresuje a co nie. Moja Nina się np. interesowała. Kładłam ją od maleńkości, patrzyła co nad nią wisi, potem wyciągała do tego rączki, łapała za wiszące tam przedmioty. Leżąc na brzuszku patrzyła na rozmaitości tam namalowane. Kiedy stwierdziła, że podciąganie się za pałąki nic nie daje bo się uginają, porzuciła tą zabawkę... Ma pół roku i mata poszła w odstawkę. Nie trzeba kupować od razu. Może masz znajomych co posiadają matę to odwiedź ich/pożycz i spróbuj.

no to moze jednak bedzie warto w to zainwestowac ((;

Dam Ci dobrą radę. Nie ma co kupować nie wiadomo jak zbajerowanej maty. Dziecko szybko z tego wyrasta albo mu się nudzi... Kolorowa, kilka zabawek i spokojnie wystarczy. Dziecko i tak będzie miało sporo innych zabawek i praktycznie wszystkie z nich w razie "w" będzie można do niej przyczepić. My miałyśmy taką. Dodam, że był używana bo dostałyśmy w "spadku" http://www.smykolandia.pl/galerie/m/mat ... b_3134.jpg

a ja takiej maty z pałąkami bym nigdy nie kupiła.
my mamy taką:
ma wymiary 150cm x 100, i nawet, jak synek będzie już większy, to się na niej bez problemu zmieści. a teraz ma tam zabawki i sobie na niej leży/siedzi i nawet, jak się przesunie, to nadal jest na macie.


leżaczek - też zależy jaki - bo są różne. my jesteśmy z leżaczka bardzo zadowoleni, ale mamy ten miękki leżaczek, bez żadnych desek do siedzenia itd, i gdy synek był mniejszy, to często tam sobie leżał, a teraz czasami, gdy jest marudny, usypiamy go w nim.

zalbi napisał(a):a ja takiej maty z pałąkami bym nigdy nie kupiła.
my mamy taką:
ma wymiary 150cm x 100, i nawet, jak synek będzie już większy, to się na niej bez problemu zmieści. a teraz ma tam zabawki i sobie na niej leży/siedzi i nawet, jak się przesunie, to nadal jest na macie.


leżaczek - też zależy jaki - bo są różne. my jesteśmy z leżaczka bardzo zadowoleni, ale mamy ten miękki leżaczek, bez żadnych desek do siedzenia itd, i gdy synek był mniejszy, to często tam sobie leżał, a teraz czasami, gdy jest marudny, usypiamy go w nim.

Czemu z pałąkami nie? Pałąki są obszyte miękkim materiałem, więc są bezpieczne. My mamy taką i jest ok. Młody chwyta zabawki na pałąku, ciągnie je do siebie. A dla osób, które nie wiedzą, czy warto- można nabyć za grosze używaną i w ten sposób sprawdzić preferencje dziecka. Nie wyrzuca się pieniędzy w błoto dzięki używanym zabawkom.

my mamy dwie maty, obie kupiliśmy od znajomych użwane z pałakami. Mała jak miała miesiąc nie lubiła na nich lezeć teraz już zaczyna doceniać dobrodziejstwa zabawek, ael jeszcze wciąż za mała by sama bawic się wiszacymi zabawkami aczkolwiek cieszy sie na ich widok lezaczek mamy i mała go lubi...zwłaszcza jak się ją kołyszeto zasypia na nim...a jak sie włączy tryb wibracji to głosno sie śmieje i zabawnie porusza. Chyba ja to łaskocze :)

przecież nigdzie nie napisałam, że maty z pałąkami sa niebezpieczne.
po prostu maty z pałąkami są małe (powierzchniowo), i do niczego innego, jak do połozenia tam dziecka, się nie przydają.

a np taka duża mata, którą pokazałam, będzie na dłużej, bo jest większa, i nawet większe dziecko może tam przebywać ze wszystkimi swoimi zabawkami, bo wszystko sie zmieści.

Pewnie i tak, ale np mój synek nie lubi takiej (jest dla niego nieatrakcyjna). Na takiej z pałąkami- masz rację, ze jest mała, ale bryka na niej jak szalony Na naszej leżała dwójka smyków