Strona 17 z 17

Re: Problemy z karmieniem piersią

PostNapisane: 4 mar 2015, o 16:50
przez Paullka
MANNDARYNKA napisał(a):Dzięki dziewczyny za cenne informację, przekonuje mnie katarynka i chyba bałabym się karmić piersią w ciąży. Twoje argumenty są bardzo mocne i fachowe ;) zapytam jeszcze lekarzy, bo nie miałam okazji i napiszę Wam co mi powiedzą na ten temat.


Niekoniecznie musisz się bać karmienia dziecka będąc w ciąży. Jak wspomniała katarynka jest to właśnie karmienie tandemowe (już po porodzie). Tutaj: http://www.tatento.pl/a/570/rodzice/wychowanie/ciaza/karmienie-piersia-tandem-przy-piersi jest to dokładnie opisane: wady, zalety i piszą m.in, że "Jeśli zaszłaś w ciąże w trakcie karmienia piersią, nie musisz na siłę odstawiać starszaka i rezygnować z bliskości. Wiele kobiet z powodzeniem karmi przez całą ciążę, a później decyduje się na karmienie piersią tandemu. Przeczytaj o wadach i zaletach takiego rozwiązania! "

Re: Problemy z karmieniem piersią

PostNapisane: 22 sie 2015, o 18:33
przez elcia
Halo halo. Mam do Was pytanie: czy ktoś się spotkał z tym, że ulewanie u dziecka, okazało się być objawem alergii pokarmowej? Milence ulewało się po każdym posiłku, nawet wtedy gdy bardzo uważałam i nauczyłam się powoli karmić. W końcu lekarz, kazał odstawić mleko i zastąpić je mieszanką - okazało się to strzałem w 10-tkę. Miała któraś z Was tak?

Re: Problemy z karmieniem piersią

PostNapisane: 31 maja 2019, o 19:16
przez kokosanka
A próbowałyście herbatek na laktacje? Mi pomagała :)

Re: Problemy z karmieniem piersią

PostNapisane: 8 cze 2019, o 20:47
przez eklerka
Herbatek nie próbowałam ale za to cały okres karmienia brałam mamadha premium, witaminki które w ciąży mi się sprawdziły lekarz kazał brać dalej aż skończę karmić piersią. Syn wisial na mnie non stop więc z moją dietą nie było jako super kolorowo a przecież to okres ogromnego zapotrzebowanai u dziecka na witaminy, minerały, gdzie mocno rośnie i też nabywa odporności

Re: Problemy z karmieniem piersią

PostNapisane: 12 mar 2020, o 09:39
przez kuracjuszka
Jak nic nie pomaga to trudno, są jeszcze inne metody karmienia, po co się zadręczać?