BIMBI.pl

najbardziej podoba mi sie mina emi jak daje jej cos nowego
bezcenne

Naleśniki choć są pyszne i łatwe do przygotowania, to wcale nie są zdrowe dla naszych małych pociech. Niemowlakom oczywiście podawać ich nie można. Myślę, że im później trafią do brzuszków naszych dzieci tym lepiej. Do pierwszego roku życia wzbraniać się od podawania właśnie naleśników.

moja niunia bardzo lubi ale staram sie jednak narazie jak najmniej smazonego dawac

moja emi za to nie przepada za makaronem

Nie wiem dziewczyny jak Wy, ale ja smażę naleśniki na patelni teflonowej bez dodatku tłuszczu więc myślę, że dziecku nie zaszkodzą. Może się mylę?

a ja robię dla dzieci także naleśniki amerykańskie i uwielbiają je,ja pamiętam że jak byłam mała mogłam jeśc tylko naleśniki i mama mi smażyła i na zdrowiu mi się to nie odbiło

Kalusia napisał(a):a ja robię dla dzieci także naleśniki amerykańskie i uwielbiają je,ja pamiętam że jak byłam mała mogłam jeśc tylko naleśniki i mama mi smażyła i na zdrowiu mi się to nie odbiło

Kalusia, poproszę o przepis.

-2 szklanki mąki
-2 jajka
-1 1/2 szklanki mleka
-75 g rozpuszczonego masła
-3 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/3 szklanki cukru pudru
-szczypta soli
Wykonanie:
Mąkę przesiewam, jajka roztrzepuję, mieszam z mlekiem i pozostałymi składnikami, na końcu dodając masło. Odstawiam na 15 minut. Ciasto smażę na suchej patelni teflonowej, bez dodatkowego tłuszczu, na średnim ogniu, tak aby dać ciastu szansę na wyrośnięcie. Delikatnie przewracam na drugą stronę, przy użyciu szerokiej łopatki. Ciasto te pięknie rośnie i nabiera fajnych bąbelków. Ja czasami dodaje do cista troszkę cynamonu,podaje z cukrem pudrem albo z syropem owocowym,a dzieci lubią ze śmietaną i cukrem

Swoje przepisy szukałam w internecie na naleśniki. Można je zrobic z maślanką są jeszcze lepsze. Ja zawsze do naszych zwykłych naleśników wodę mineralna i troszkę oleju do ciasta wtedy się naleśnik nie przykleja i fajnie nim się podrzuca. Ja uwielbiam naleśniki ze wszystkim:na słodko,ostro,słono itd. Uwielbiam z serem mniammniam!!!

a czy te maerykanskie to sa takie jak na filmach- małe i takie wysokie jak omlet???