magda_84 napisał(a):powietrze chyba ok, używam nawilżacza powietrza, więc nie powinno być z tego powodu żadnych problemów.
Nawilżacz to wcale nie jesto dobre rozwiązanie, może powodowac nawet astmę, ponieważ wszystkie cząsteczki, które są w powietrzu robie cieżkie i powoduje, że opadają, przyczepiają się do czego się tylko da, szczególnie dywanów, zasłonek i innych takich ozdóbek... A próbowałaś ją jakoś hartowac przed pójściem do przedszkola? Ja poszłam za radą prababci męża i latem po deszczu chodziłam z Olkiem na boso po kałużach - mieliśmy super zabawę i organizm mu się zahartował - efekt: zero choróbsk
p.s. ten pomysł jest dobry jeśli masz "własne" kałuże - my mamy kawałek podwórka, więc wiadomo było co w kałużach jest na dnie i pod tym względem było bezpieczne.