Strona 2 z 5

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 7 sty 2013, o 11:24
przez Panterka
U nas też pudłem był zapas najmniejszych pieluch, które potem trzeba było odsprzedawać na alegro

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 9 sty 2013, o 15:11
przez natka8845
Witam serdecznie na forum jestem dopiero pierwszy raz . Mamą zostanę dopiero za ok 3 tygodnie ale już widzę ze za bardzo pospieszyłam się z zakupami bo wiele prezentów już dostaje od rodzinki ale najbardziej nietrafionym zakupem, to dla mnie do wanienki wkład ,na który kładzie się dziecko podczas kąpieli.Oprócz tego posłuchałam że śpiworki są super a ja za duże kupiłam i chyba bardziej przydatne były by kocyki. A jakie jet wasze zdanie?

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 9 sty 2013, o 17:26
przez blacksoullena
oj tak wkład do wanienki badziewie,tym bardziej że młody lubi sobie leżeć w wannie ja tylko głowy pilnuje,
żeby się nie napił...po czym zasypia :)
śpiworek do spania rzecz niezastąpiona teraz gdy młody ma dwa miesiące,pierwszy miesiąc przespał pod kołdrą,ale teraz tak się rozkopuje że ten śpiworek chroni go przed wychłodzeniem,natomiast kombinezon na spacer strasznie go krępował i zamieniłam na taki dwu-częściowy.

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 9 sty 2013, o 22:29
przez Lasoteczka
natka8845 napisał(a):Witam serdecznie na forum jestem dopiero pierwszy raz . Mamą zostanę dopiero za ok 3 tygodnie ale już widzę ze za bardzo pospieszyłam się z zakupami bo wiele prezentów już dostaje od rodzinki ale najbardziej nietrafionym zakupem, to dla mnie do wanienki wkład ,na który kładzie się dziecko podczas kąpieli.Oprócz tego posłuchałam że śpiworki są super a ja za duże kupiłam i chyba bardziej przydatne były by kocyki. A jakie jet wasze zdanie?

Jak dla mnie to nie ma za dużych śpiworków, są tylko takie, które będzie można używać dłużej :lol:
Kocyki/kołderki dla wiercącego się malucha to porażka... :)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 11 sty 2013, o 07:08
przez Morena
Dla mnie ten wklad do wanienki tez okazal sie niepraktyczny A spiworrek mam maly rozmiar ale go nie uzywam jakos
mam teraz tylko za duzy zapas pieluch 3-6 kg a juz male sie robia a dzidzia szybko rosnie

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 11 sty 2013, o 11:10
przez MamaMisi
W tej ciazy jeszcze nie poczyniłam zadnych zakupów wiec wszystko przedemna - te nietrafione pewnie tez :P

jesli chodzi o ciaze z córką ( 3 lata temu )
to upiłam za duzy kombinezon :| rodziłam w lutym ( pierwsze dziecko - pierwsze dziecko w rodzinie i najblizszych znajomych wiec nie miałam sie kogo poradzic ) zakupilam kombinezom roz 74. Jak maz przywiózł go do szpitala to malo sie córa w nim nie utopila :P
ale za to miałam świenkę :) - coś w stylu śpiworka ale z rekawkami i kapturem - z rózowego pluszu z zakreconymi uszkami na kapturku z bawełnianą podszewką na całosci ( stad skojarzenie ze swienką :P ) i do konca wiosny było idealne

u nas nie sprawdził sie kojec ( ala łóżeczko turystyczne tylko wieksze i kwadratowe. Córka nienawidziła w nim przebywać, darła sie i dostawała spazmów.
chodzik tez był porazka

jesli chodzi o wasze typy to u mnie sie sprawdziły
gruszka - oczyszczanie noska jest bardzo istotne i nie wyobrazam sobie tego bez gruszki - friddy nigdy nie miałam ale jakos do mnie nie przemawia
termoopakowanie - strzał w 10, przy spacerach w chlodne dni cherbatka długo ciepła. ale np przy wyjeździe chwile przed porą karmienia, zabieramy cieplą wode i odmieroną mieszankę i juz w aucie mozemy przygotowac mleczko i nakarmic malucha.

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 24 sty 2013, o 12:06
przez MlodaMama
Też mialam wiele nietrafionych zakupow ale glownie byly to prezenty od rodziny. Pieniazki troche wyrzucone w bloto bo w efekcie mialam mnostwo jednakowych rzeczy, np. 3 wanienki, mnostwo butelek itp. Byla to troche moja wina a troche ich bo z jednej strony ja nie okreslilam czego potrzebuje , a oni nie spytali i kupili w ciemno. Pisalyscie tutaj jednak ze nietrafionym prezentem byly dla was buciki. Dla mnie wrecz przeciwnie. Tuz po narodzinach dostalam pare bucikow z Memo do chodzenia. Co prawda nie byl to prezent przydatny na ten pierwszy okres zycia malucha, ale potem jak najbardziej sie przydaly. Powiedzialabym ze byl to najbardziej praktyczny prezent jaki dostalam. Zaoszczedzil mi sporego wydatku a i tak w koncu chcialabym je kupic, bo dziecku bylyby potrzebne do nauki chodzenia i w ogole zeby dobrze sie rozwijalo. :)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 27 sty 2013, o 16:44
przez lilithbb
Zależy jaki rozmiar bucików - bo ja dostałam dwie pary dla noworodka i ani razu ich nie założyłam bo przecież ubieram dziecku kombinezon!
A ostatnio przywieźli mi na upartego podgrzewacz -a mówiłam że nie potrzebuję
i ochraniacze aż dwa - a mam łóżeczko turystyczne :/

Co do gruszki do nosa - porażka. A ostatnio jeszcze widziałam zdjęcie rozciętej żeby pokazać jak wygląda po używaniu od środka - FUJ!

Śpiworki - jestem za! Moja córcia spała w nich do 2 roku życia. Jak dziecko tak spi od małego to jest nauczone i nie protestuje. :) A wręcz to uwielbia :)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 8 lut 2013, o 01:31
przez zalbi
śpiworek można zawsze zagiąć np tak, jak ten:
http://www.heymama.pl/galerie/s/spiwore ... 1_2265.jpg
ja wielbię śpiworki, mamy w sumie cztery - jeden dostaliśmy od teściowej, ale mały - synek używał go może z miesiąc. potem dostalam właśnie ten z żyrafą, ale jest cieńszy, i zostawię go na cieplejszą porę roku. aktualnie używamy fajnego welurowego spiworka, a na zapas mamy jeszcze jeden.
jest nie tyle dobry w łóżeczku, co u nas w łóżku - gdy karmię synka w nocy, nie muszę sie martwić, że go odkryję czy zakryję kołdrą gdybym zasnęła, bo on ma spiworek a ja kołdrą owijam się osobno.

więc w sumie mamy jeden maleńki, niby jest napisane, że 0 - 6 m, ale synek już w wieku 2-3m miał ten śpiworek za mały. więc leży w szafie.
drugi jest w rozmiarze 0 - 12m, trzeci 0 - 18, a czwarty 0 - 24, i ten ostatni jest na prawdę duży, ale ten dostaliśmy, leży i czeka, aż synek będzie większy.


co do wkładu do wanienki - zaczęliśmy go używać, gdy synek miał ok miesiąca - używamy go do teraz. jak dla mnie jest bardzo praktyczny. zwłaszcza, że synek lubi siedzieć w wodzie a ja kąpię go sama - nie muszę cały czas trzymać mu główki. z leżaczka wanienkowego zrezygnuję, gdy synek będzie już siedział.


u nas nietrafionymi zakupami były bodziaki z krótkim rękawkiem w dużej ilości, w rozmiarach 62 - 68. mamy ich bardzo dużo, są świetne bo i z fajnej bawełny i ładne, ale synek nie ubrał ich nawet raz. zła jestem, że z praniem nie poczekałam na później, tylko prałam wszystko jeszcze będąc w ciąży, bo bym miała teraz ubranka z metkami, nie chodzone.

poza tym aspirator do noska, który kupiliśmy już, gdy syn był na świecie. dużo lepszy jest katarek do odkurzacza.



laktator za to mnie uratował, mąż jeździł po aptekach i szukał na ostatnią chwilę, zapłacił jako 200 pln ale na prawdę tyle, ile mi pomógł, to było to warte. synek nie ściągał mi wszystkiego i trzy razy miałam zapalenie piersi.
i ogólnie wielbię kupować kolorowe flanelowe pieluchy.. takie zboczenie.

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 8 lut 2013, o 14:40
przez Fallenka
ja się na szczęście ustrzegłam nie potrzebnych zakupów :) głównie dlatego że dzięki zusowi przez 4 miesiące byliśmy bez jednej pensji i po prostu nie miałam za co a jak już kaskę dostałam to nie miałam sił na zakupi i wysłałam mamę :)
a podgrzewacz się przydaje jeśli nie teraz to później do obiadków :)