Strona 1 z 5

Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 28 sie 2012, o 18:00
przez katie_j
Czy kupiłyście jakieś akcesoria dla maleństw, których wcale nie używałyście? Ja jeszcze przed rozwiązaniem, ale już mam listę rzeczy, których nie należy kupować:) A nie jest to łatwe, półki sklepowe i apteczne uginają się od nowości, ułatwień, ulepszeń dla młodych mam i ich pociech:)
Podaję zgromadzone przeze mnie (w wyniku wywiadu) nietrafione zakupy:
-zapas pieluszek w najmniejszym rozmiarze
-niepraktyczne ubrania typu jeansy, koszule, buciki
-podgrzewacz do butelek
- nadmiar ubranek w rozmiarze 50
- baldachim do łóżeczka
-gruszka do nosa
-pościel do wózka
-termoopakowanie

Czekam na Wasze sugestie:)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 28 sie 2012, o 18:18
przez brydziula6
-zapas pieluszek w najmniejszym rozmiarze- kupiłam od razu 2
-niepraktyczne ubrania typu jeansy, koszule, buciki- choć większość ciuszków dostałam ustrzegłam się tego typu ubranek
-podgrzewacz do butelek- mam nadzieję karmić piersią więc nie inwestowałam
- nadmiar ubranek w rozmiarze 50-najmniejsze mam mam 56 i to chyba tylko 2x śpioszki
- baldachim do łóżeczka- dostałam w zestawie razem z kołyską wpływu nie miałam ale ładnie wygląda trzeba przyznać :)
-gruszka do nosa-kupiłam nie wiem czy się przyda ale w razie co jest
-pościel do wózka- nie kupowałam
-termoopakowanie- nie kupowałam
jak coś się okaże nieprzydatne dopiszę :)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 28 sie 2012, o 19:31
przez blacksoullena
-zapas pieluszek w najmniejszym rozmiarze - (zgadzam się,max 2 opakowania)
-niepraktyczne ubrania typu jeansy, koszule, buciki - (nie posiadam,krępują ruchy dziecka)
-podgrzewacz do butelek - (nie kupuję ale kupie jak pojawią się herbatki)

- baldachim do łóżeczka - dla mnie kurzołap :)
-gruszka do nosa - bardziej polecam fridę
-pościel do wózka - zbędne
-termoopakowanie - przyda się

dodam od siebie :
- zbyt dużo kosmetyków
-laktator (chyba ze ktoś będzie musiał ściągać mleko np z powodu uczelni)
-zapas leków z apteki dla noworodka (kto powiedział że będą potrzebne)
-smoczek (chowałam bez)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 28 sie 2012, o 19:36
przez blacksoullena
a jeszcze wam napiszę przykład mojej głupoty :)

pierwszego syna rodziłam w lipcu ...nie wiedzieć dlaczego ( głupia ja :P )
kompletując wyprawkę do szpitala,zakupiłam do odbioru dziecka kombinezon z polaru...no piękne to było,nie powiem
ale ani razu go nie miał na sobie,wiadomo rozmiar 0-3 miesiąca a tu lipiec skwar niemiłosierny,ze szpitala go w body odbierałam taki upał...a kombinezon do zimy już był za mały :)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 30 sie 2012, o 19:52
przez jolcia1984
najbardziej nietrafione były sukieneczki dla noworodka,bluzy z kapturem i karuzela na łóżeczko,która była rewelacyjna lecz pasowała tylko do łóżeczka ze szczebelkami a miałam turystyczne.Z rożka tez nie korzystałam,lepiej ładny kocyk kupić lub kołderkę.

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 31 sie 2012, o 21:50
przez becia
U mnie oczywiście nie trafione były ciuszki i butelki do karmienia. Zakrętki były nie szczelne ;)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 1 wrz 2012, o 12:08
przez karolajnaa
- termoopakowanie kupiłam, jako że nawet jeśli będę karmić piersią, to pokarm będzie ściagany do butli i wieziony do babci, więc na pewno przyda się taki "luksus",
- laktatora nie posiadam, będę męczyć się ręką, chyba że nie dam rady, to sobie wypożyczę, ale kupować nie mam zamiaru,
- pieluszki 1 mam tylko 2 opakowania i to się zastanawiam czy o jedno nie za dużo :P
- coś a'la buciki mam ew. w kompletach, które dostałam, ale bucikami jako takimi nie nazwałabym ich :)
- dzinsów nie mam, koszule dostalam jedną (chłopiecą, a spodziewam się, jak się okazuje, dziewczynki:P)
- kombinezon mam, ale duży rozmiar, więc nie boję się, że mi dziecko nie wejdzie :)
- baldachim to łapacz kurzu, a jednocześnie zabieracz powietrza, więc kisić dziecka nie będę (aczkolwiek zdjęcia takowych łóżeczek wyglądają przepięknie, tylko ze jest to wtedy domek dla lalki, a nie dla dziecka)
- gruszkę mam i zamierzam jej używać, nie jestem jakąs fanką katarków czy innych wynalazków, sprawdzała się za moich czasów, za czasów mojego rodzeństwa też, to i teraz nie powinna być gorsza
- z nadmiarem kosmetyków dla dziecka zgodzę się- szkoda kasy, a jeszcze nie wiadomo, jak dziecko będzie reagowało na poszczególne kosmetyki...

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 1 wrz 2012, o 13:29
przez zalbi
ja będę chyba żałować zakupu płynu do kąpieli - tego fioletowego, usypiającego, z Johnsons'a. Jak się tak okaże, że mały ma uczulenie po mamusi, to płyn albo dostanie tatuś ( :lol: ) albo coś się wymyśli..

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 3 wrz 2012, o 23:44
przez Lasoteczka
Ja (nie wiem po co ani kiedy :) ) jak byłam w ciąży z Frankiem to kupiłam prześcieradło na przewijak... Nie polecam :) Franek uwielbiał sikać w czasie przewijania, więc prześcieradło od razu do prania- już dużo lepsza jest pieluszka tetrowa podłożona pod pupę :)

Przy Tosi nie używałam też rożków- tylko w szpitalu spała taka zawinięta, w domu mi przeszkadzał bardzo :)

Re: Najbardziej nietrafione zakupy przed narodzinami dziecka

PostNapisane: 21 gru 2012, o 21:01
przez lilithbb
U mnie gruszka - wolę fridę.
Zabezpieczenia przyklejane do półek które syn zaraz pozrywał.
Termometr w smoczku - syn za nic tego do buzi nie chciał wziąć.