BIMBI.pl

Dzięki, przydatna informacja na przyszłość ale to chyba od niedawna jest za darmo, bo jak zastanawiałam się nad wyborem szpitala niecały rok temu to było płatne na madalińskiego. głównie przez to nie wybrałam tego szpitala

no ja rodziłam moją córcie na Madalinskiego w styczniu tego roku i już od jakiegoś czasu było za darmo
Wogóle bardzo polecam ten szpital - mieszkam blisko niego i chodziłam ta do przychodni przyszpitalnej, tam prowadziłam 3 ciąze i 2 razy udalo mi sie tam rodzić. Poza tym jest odnowiony, rozbudowany
Jak rodziłam cócie, to były ze mna na sali kobiety po cesarkach (razem 3 , bo jedna wyszla tego dnia co ja przyszlam) i powiem szczerze, ze polozne bardzo czesto do nas przychodzily (choc do mnie to akurat nie bylo po co ), takze przychodzila pielegniarka z poradni laktacyjnej. Swietna opieka.
Polecam

Tak jak już napisałam wcześniej, ja rodziłam na inflanckiej i polecam
A propo Madalińskiego: Moja sąsiadka urodziła w tym roku pod koniec lutego właśnie na Madalińskiego, niestety nie miała miłych wspomnień. Wody jej odeszły w 7 miesiącu, pojechała do szpitala i kazali jej rodzić naturalnie, jej mąż się zdenerwował i zrobił awanturę (a on potrafi ) i zrobili jej cesarkę.
Nie wiem jak to jest z wcześniakami czy lepiej cesarka czy naturalnie, nie wiem, ale wiem, ze z jej córeczką były jakieś problemy i jeszcze kazali jej rodzić naturalnie. Nie była zadowolona ani ze szpitala ani z opieki.

Prawda jest taka, ze wszystko zależy od lekarzy na których się trafi, od personelu, nie ma złego czy dobrego szpitala, może być lepiej czy gorzej wyposażony, ale lekarz jest kluczowy, jak się trafi na drania, to szpital z najlepszą opinią nic tu nie da.

Prawda jest taka, ze wszystko zależy od lekarzy na których się trafi, od personelu, nie ma złego czy dobrego szpitala, może być lepiej czy gorzej wyposażony, ale lekarz jest kluczowy, jak się trafi na drania, to szpital z najlepszą opinią nic tu nie da.

Mandaryka masz racje i to tez wczesniej neiraz pisalam. Poza tym jk tez nieraz pisalam juz - najlepszy lekarz tez moze miec gorszy dzien , a kobieta rodzaca tez nie wszystko przyjmuje tak samo - dla jednej jedna rzecz jest normalna, a dla drugiej nie do przyjecia. Tak to juz jest.
co do porodów -zalecane sa porody naturalne, chyba ze jest wyrazne wskazanie do porodu przez cc wynikajace z przebiegu ciazy, badz ulozenia dziecka, badz komplikacji okoloporodowych.Nawet jesli to wczesniak. Wczesniactwo chyba nie ma wiekszego znaczenia - tzn ma, ale to zalezy ktory to tydzien ciazy.
No, ale moge sie mylic -lekarzem nie jestem
W kazdym razie jesli Twoja znajoma zrazila sie w dniu porodu, to mam wrazenie, ze nawet najlepsza opieka po porodzie nie wyrownala ze tak to nazwe jej odczucia Poza tym jak wiadomo -wszedzie nawet w najlepszym szpitalu moze dojsc do sytuacji, ktore nie sa dobre. Jestesmy tylko ludzmi.

Zgadzam sie zupełnie z Sylwią, jesteśmy tylko ludźmi i jak Sylwia napisała dobry lekarz też może mieć zły dzień.
Czasami też brakuje personelu, bo cos się wydarzy i lekarze robią po kilkanaście godzin, są zmęczeni, wykończeni, a powiedzmy sobie szczerze, kobiety rodzące też bywają różne, czasem się trafi taka, ze narzeka na wszystko, do wszystkich ma pretensje, nic jej się nie podoba, nic jej nie pasuje - taka postawa kobiety każdego lekarza może wyprowadzić z równowagi i chcąc nie chcąc lekarzowi coś się wymsknie, coś powie nie tak i już poród jest wrzucany to worka z gorszymi wspomnieniami. My kobiety też musimy pamiętać o tym, że lekarz to tylko człowiek i jak my podejdziemy do niego z sympatią i uprzejmością to mamy większe szanse, że tym się odwdzięczy.

Alez oczywiście Widze, że się zgadzamy