Strona 2 z 5

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 22 kwi 2012, o 18:40
przez karolajnaa
ja byłam na umowie terminowej, więc nikt mnie przyjmować nie musi, nic mi się nie należy i tyle...

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 22 kwi 2012, o 18:41
przez Magdusia_Lg
karolajnaa napisał(a):ja byłam na umowie terminowej, więc nikt mnie przyjmować nie musi, nic mi się nie należy i tyle...

No wiem, wiem. Współczuję :( Ale na pewno znajdziesz coś lepszego :)

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 26 kwi 2012, o 12:03
przez karolajnaa
czy lepszego, to nie wiem, na razie chcę w ogóle coś znaleźć :P

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 29 kwi 2012, o 10:51
przez karolajnaa
uuu, baton, nie zazdroszczę... a masz jakąś alternatywę?

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 29 kwi 2012, o 11:37
przez gwolska
baton napisał(a):mi raczej tak umilą czas po powrocie, że lepiej bym czegoś innego szukała


co za dziwna sytuacja?
U nas najpierw się mówi, że niski przyrost naturalny powoduje starzenie się państwa, a potem nic się nie robi w tym kierunku, aby ten stan rzeczy zmienić.

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 5 maja 2012, o 13:08
przez karolajnaa
gwolska napisał(a):
baton napisał(a):mi raczej tak umilą czas po powrocie, że lepiej bym czegoś innego szukała


co za dziwna sytuacja?
U nas najpierw się mówi, że niski przyrost naturalny powoduje starzenie się państwa, a potem nic się nie robi w tym kierunku, aby ten stan rzeczy zmienić.


u nas to całkiem normalne przeczyć samemu sobie

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 5 maja 2012, o 17:29
przez Magdusia_Lg
baton napisał(a):bo u mnie panuje przekonanie, że powinno się pracować do samego końca, a kobiety na L4 z ciążą zagrożoną to symulantki - poza tym ciągłe dorzucanie obowiązków i ubliżanie, że człowiek nie potrafi im sprostać to standard....już wolę pracować gdzieś fizycznie nie zgodnie z wykształceniem niż przechodzić to znowu

też o tym słyszałam, ale taką opinię wystawiają nam, ciężarnym, kobiety w ciąży, które naprawdę symulują, bo z takimi się niestety spotkałam

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 5 maja 2012, o 19:04
przez karolajnaa
Magdusia_Lg napisał(a):
baton napisał(a):bo u mnie panuje przekonanie, że powinno się pracować do samego końca, a kobiety na L4 z ciążą zagrożoną to symulantki - poza tym ciągłe dorzucanie obowiązków i ubliżanie, że człowiek nie potrafi im sprostać to standard....już wolę pracować gdzieś fizycznie nie zgodnie z wykształceniem niż przechodzić to znowu

też o tym słyszałam, ale taką opinię wystawiają nam, ciężarnym, kobiety w ciąży, które naprawdę symulują, bo z takimi się niestety spotkałam


ja się nauczyłam jednej rzeczy - ludzie co zechcą, to i tak powiedzą bez względu na fakty, najlepiej to nie brać do bani i korzystać w pełni z tego, co się prawnie należy :D

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 6 maja 2012, o 13:24
przez gwolska
ja-będąc w ciąży- nie reagowałam na takie opinie i robiłam tak, aby mnie i mojemu dziecku było dobrze. Mój stoicki spokój dawał się niektórym we znaki. Nie mogli znieść, że nie reaguję.

Re: Mamusie niepracujące

PostNapisane: 6 maja 2012, o 16:52
przez meglau7
rok i jeszcze sie nie udało :oops: