BIMBI.pl

A o czym są te książki, z jakiej tematyki bo nie znam ?
Ja sobie ostatnio kupiłam kilka używanych książek Paula Coelho, których jeszcze nie czytałam, a mianowicie "Walkirie", "Czarownica z Portobello" oraz "Demon i panna Prym", będe miała co robić w zimowe wieczory. "Demon i panna Prym", kiedyś czytałam, ale to było tak dawno temu, że już zapomniałam o co tam chodziło, więc przeczytam jeszcze raz . Poza tym nie zaszkodzi mieć ją w swojej kolekcji

taka fantastyczna, świat został opanowany przez niewidzialnego wroga. Najeźdźcy przyjęli ludzkie ciała oraz umysły i wiodą w nich normalne zycie. Tylko jedna osoba jest normalna, ale wpada w ręce wroga

MANNDARYNKA napisał(a):A o czym są te książki, z jakiej tematyki bo nie znam ?
Ja sobie ostatnio kupiłam kilka używanych książek Paula Coelho, których jeszcze nie czytałam, a mianowicie "Walkirie", "Czarownica z Portobello" oraz "Demon i panna Prym", będe miała co robić w zimowe wieczory. "Demon i panna Prym", kiedyś czytałam, ale to było tak dawno temu, że już zapomniałam o co tam chodziło, więc przeczytam jeszcze raz . Poza tym nie zaszkodzi mieć ją w swojej kolekcji

Przyznaję że Walkirie to nie podobała mi się ta książka Taka trochę inna i wogóle nie przypadła mi do gustu ale nie będę ci opowiadać i zniechęcać ,bo tobie może się akurat spodobać

Dziewczyny, wracając do tematu książek z tematyką innych kultur z całego serca polecam KWIAT PUSTYNI. Zarówno książka, jak i ekranizacja filmowa są zarówno bardzo przerażające, jak i wzruszające..

Natomiast Czarownica z Portobello - ciężki temat.. 3 razy zaczynałam czytać i nie umiem przez nią przebrnąć ;p

"Kwiat pustyni" - przymierzam się powstrzymuje się od obejrzenia filmu bo najpierw chce książkę przeczytać, bo potem to będzie bezsensu (przynajmniej ja tak uważam).
Niektóre ksiażki Paula są faktycznie ciężkie, mają przesłania, które nie dla każdego są zrozumiałe. Ja nie mogłam skończyć jego książki "Pielgrzym"...jakoś nie mogłam jej zrozumieć, "Alchemika" za pierwszym razem również nie zrozumiałam, do niekórych trzeba chyba dorosnąć, zobaczymy jak to będzie z tą czarownicą

Też chcę przeczytać "Kwiat pustyni", tylko ciągle wypożyczona w mojej bibliotece.
Obecnie czytam "Teren prywatny" Barbary Kosmowskiej, lekkie i przyjemne dla kobiet. To historia czterdziestokilkuletniej kobiety, którą zdradza mąż i postanawia zmienić swoje życie. W sumie to nie dziwię się, że ją zdradza, bo totalnie się zaniedbała, zatraciła swoją kobiecość i nawet to dostrzega, bo ciągle podkreśla swoje wady w wyglądzie i zachowaniu, ale zamiast iść do fryzjera, kosmetyczki czy na zakupy, to użala się nad sobą i nosi jakieś stare ciuchy, w których wygląda strasznie Może w drugiej połowie książki ją olśni i coś zrobi ze sobą.
Lubię takie kobiece czytadła, bo one uświadamiają kobietom, że mąż i dzieci, to nie koniec ich egzystencji, wcale nie można spocząć na laurach i zamienić się w domowego kaszalota Faceci to wzrokowce, a chyba każda z nas lubi być pożądana i komplementowana...
Poza tym książka jest napisana humorystycznym stylem, można się pośmiać Do kawki czy herbatki idealna...

I muszę jeszcze się pochwalić, że wygrałam wczoraj książkę "Marzyciele i pokutnicy" Krzysztofa Spadło. Ma przyjść pocztą, więc jak ją przeczytam, to napiszę, jak wrażenia. Z tego co mówią recenzje, to jest mroczna...

Kwiat pustyni - czytałam i przyznaję że głęboko mnie wzruszyła opowieść autorki Przeczytałam jej również książkę "Przełamać tabu" o tej samej tematyce I polecam

A ja pożyczyłam od koleżanki książkę "Oczekiwanie, wszystko co musisz wiedzieć o ciąży i porodzie" przeczytałam trochę i zapowiada się ok, dużo wskazówek, co wolno, czego nie wolno itd, jeszcze by mi się przydała jakaś książeczka jak zająć się dzieckiem od razu po urodzeniu, może możecie coś polecić ?

Polecam
- "Będziemy rodzicami"
- "Język niemowląt"
Ciekawe pozycje, pierwsza wszystko tłumaczy bez owijania w bawełnę, kwestie ciąży, porodu są bardzo realistycznie przedstawione, czasami można się pośmiać a czasami za dużo brutalnej prawdy się odkryje. O niemowlętach też jest ostatni rozdział, ja nawet chcę go sobie skserować (książkę mam z biblioteki), bo dobrze napisany, warto aby tatusiowie go przeczytali.
Drugą pozycję dopiero zaczęłam przeglądać, ale zapowiada się ok, stawia przede wszystkim na nauczenie nas dobrej organizacji przy dziecku, a to też ważne.