BIMBI.pl

Dziadek bardzo jest przydatny do łupania orzechów. Ma do tego cierpliwość. I ręce jeszcze mocne. Toteż w drewnianej misce na kuchennym stole zawsze stoi zapas orzechów. Kiedy wnuczęta mają ochotę, dziadek chwyta za dziadka… Więcej na http://www.bimbi.pl/do-czego-sluzy-dziadek.html

Zapraszamy do lektury i komentowania.

Bardzo ładny artykuł. Dla mojego Karolka dziadek też jest bardzo ważny i też służy m.in. do czytania książek. Karolek to uwielbia, jak siada z dziadkiem, a dziadek mu czyta...

Cieszę się, że tekst przypadł Pani do gustu. Tacy dziadkowie jak ten Karolka i ten moich wnucząt tworzą maluchom dobre wspomnienia z dzieciństwa.
Pozdrawiam serdecznie Panią i karolkowego dziadziusia.

Maria Trojanowicz-Kasprzak

Miejmy nadzieję, że dziadek nie tylko będzie służył ale gdy przyjdzie taka okoliczność dziadkowi z wdzięczności ktoś będzie służył albo usługiwał a nie odstawi do domu starości bo już dziadek nie może służyć i rąk nie ma takich mocnych.

ainay napisał(a):Miejmy nadzieję, że dziadek nie tylko będzie służył ale gdy przyjdzie taka okoliczność dziadkowi z wdzięczności ktoś będzie służył albo usługiwał a nie odstawi do domu starości bo już dziadek nie może służyć i rąk nie ma takich mocnych.

Mocne słowa.

Ja także mam taką nadzieję. Dziadek - bohater felietonu pewno także. Nie pytałam. Żeby tak można było podejrzeć przyszłość. A...może lepiej, że nie można?
M. T-K.

Chyba lepiej, że nie można. Jakbyśmy mogli przewidywać, co się stanie, nasze życie mogłoby być zupełnie inne. Z drugiej strony, może nie byłoby tyle problemów? A może byśmy byli lepszymi ludźmi?

Myślę, że Matka Natura urządziła wszystko jak trzeba. Lepiej, że nie wiemy, co nas czeka. Nawet nie chcę myśleć co by się działo, gdyby było inaczej. Chaos. Próby "prostowania" teraźniejszości i przeszłości, bo widzielibyśmy konsekwencje swoich postępków. Może nawet występki i zbrodnie, bo jak by się podejrzało, że tym razem ujdzie nam to płazem?
Zapytałam Dziadka czy chciałby mieć taką możliwość. Nie chciałby. W tym akurat się zgadzamy...

Pozdrawiam serdecznie Pani Marysiu Karolkowa

No tak, rzeczywiście, jak wszyscy zaczęliby prostować różne sprawy, zmieniać przeszłość, narobiłby się bałagan, także chyba lepiej, że nie ma takiej możliwości.

Ja również serdecznie Panią pozdrawiam.