BIMBI.pl

Kiedy na progu mieszkania stają dwa małe krasnale – Jaś i Maja z piżamkami w torbie, wiem że mnie i moje wnuczęta czeka kolejny Filmowy Wieczór. Tak się utarło, że kiedy małe zostają u nas na noc, idzie w ruch stary, ledwo rzężący rzutnik i pudło z przeźroczami. Więcej na http://www.bimbi.pl/kochajmy-rzutniki.html

Dzieci uwielbiają takie klimaty, sposób z kanapeczkami jest mi znany, ale z rzutnikiem nie, a jeszcze jak dochodzi taki stary rzutnik to już w ogóle A teraz takie rzeczy robią się coraz droższe, więc jak kupować to najlepiej już, bo potem im starsze tym droższe
Ale te wnuczki mają z Panią dobrze, chyba nawet mama nie ma tyle pomysłów do zabawy co Pani

Rzutniki.. Zawsze będą przypominać mi o cudownych latach spędzonych w przedszkolu. Mieliśmy tam swoje małe "kino" - niewielką, przytulną salkę bez okien, gdzie zbieraliśmy się całą grupą. Nasza ukochana Pani puszczała nam przeróżne bajki będąc przy tym najwspanialszym lektorem, a my wszyscy czekaliśmy z zapartym tchem na rozwój wydarzeń.
Dziękuje za odświeżenie przykurzonych dość wspomnień.

Myślę, że Wasza Królewna - dzięki Pani - też będzie miała cudowne wspomnienia z rzutnikowych seansów. A kupić trzeba zawczasu jak dobrze radzi MANNDARYNKA. Z każdym rokiem te zabytki będą coraz droższe. Tutaj
http://diafilm.pl/208/208/16/Katt/114/Artykul
można za rozsądną cenę nabyć i rzutnik i przeźrocza.
Pozdrawiam.

Nie znałam tej strony - dziękuję muszę męża namówić na taki sprzęt, jeszcze mu nic nie mówiłam, ale myślę, że się zgodzi, zwłaszcza, że nasz kolega kupił sobie ostatnio projektor za ok 2tys., bo chce oglądać sobie filmy na ścianie, więc myślę, ze wrażenia przez taki rzutnik, będę o wiele ciekawsze zwłaszcza dla dziecka

Obawiam się, że taki projektor za 2000 PLN wyświetla filmy ruchome, nie przeźrocza. Proszę się upewnić. Chodzi o rzutnik, w którym przesuwamy ręcznie klatki przeźroczy, pomalutku, można się zatrzymać, cofnąć, pogawędzić z dzieckiem, zapytać o detale na filmie... Takie rzutniki kosztują ok. 150-200 PLN.

Powodzenia

Tak tak wiem o co chodzi i zdecydowanie wolałabym taki rzutnik Mąż na razie chce się wstrzymać, bo troche mu szkoda, na rzecz, która nie jest niezbędna, z jednej strony ma racje, u nas grosza nie za wiele, ale mam nadzieję, ze uda mi się go jakos przekabacić i ze te 150zł jakoś uzbieramy, a może jakaś babcia się dorzuci