Strona 4 z 39

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 30 maja 2012, o 21:47
przez Magdusia_Lg
Kwiatuszki napisał(a):O moim porodzie tez bedzie wiedziec caly szpital :D juz mi zal mojego meza, ktory bedzie za wszystko obrywal w ten dzien :( mam nadzieje ze razem to jakos przezyjemy :D :)

A czemu ma za wszystko obrywać :D :?:

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 31 maja 2012, o 08:52
przez karolajnaa
Kwiatuszki, a będzie mąż z Tobą podczas akcji? :D jeśli tak, to bądź dla niego miła, biedak pewnie się zestresuje, że aż zal na takiego krzyczeć.. :)

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 31 maja 2012, o 20:18
przez Kwiatuszki
Tak, maz bedzie ze mna :) juz mi go zal, bo wiem jak bylo u znajomych i bratowej...facet jest wtedy szczesliwy i zdenerwowany i najczesciej caly czas cos mowi, a kobieta znowu potrzebuje spokoju :) a ja ze jestem bardzo wybuchowa, to moze byc niedobrze :( ale damy rade! :) musze sie jeszcze pochwalic! bylam dzis na badaniu prenatalnym i... bede miala coreczke! :) wszystko jest ok, wazy ok. 430g :) jest slodka ;) ;p

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 07:29
przez karolajnaa
wow, no to super :D to teraz czas wybrać imię dla córci :D

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 10:55
przez Kwiatuszki
Imiona juz byly wybrane na samym poczatku ciazy :D dla chlopczyka Igor a dla dziewczynki Justyna :)

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 12:57
przez Magdusia_Lg
Kwiatuszki napisał(a):Tak, maz bedzie ze mna :) juz mi go zal, bo wiem jak bylo u znajomych i bratowej...facet jest wtedy szczesliwy i zdenerwowany i najczesciej caly czas cos mowi, a kobieta znowu potrzebuje spokoju :) a ja ze jestem bardzo wybuchowa, to moze byc niedobrze :( ale damy rade! :) musze sie jeszcze pochwalic! bylam dzis na badaniu prenatalnym i... bede miala coreczke! :) wszystko jest ok, wazy ok. 430g :) jest slodka ;) ;p

Kwiatuszki, ja też nie należę do spokojnych. Ale to, że u znajomych i bratowej było tak, a nie inaczej, nie znaczy, że u Ciebie musi być tak samo. Ja przy pierwszym porodzie nie powiedziałam złego słowa na męża, mimo, że męczyłam się całe 9,5 godziny. Bolało potwornie, ale przecież to nie jego wina. Szczerze mówiąc nie rozumiem kobiet, które zachodzą w ciążę i w momencie narodzin dzidziusia wyzywają partnerów od najgorszych. Przecież nikt ich do tego nie zmuszał. Cieszyłam się, że jest ze mną i tak samo będzie tym razem. Będę wdzięczna za obecność mojego partnera i za to, że mnie wspiera.

Gratuluję córeczki :) To wspaniała wiadomość :)

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 13:15
przez Kwiatuszki
Jesli o to chodzi, nigdy nie wyzwe swojego meza! chodzi mi bardziej o to, ze moj Przemek caly czas bedzie mnie chcial masowac, bedzie cos mowil a ja bede chciala troche spokoju :) on juz bardzo mnie wspiera wiec wiem ze przy porodzie bedzie jeszcze bardziej troskliwy :)

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 14:52
przez Magdusia_Lg
Jak odmówisz masażu, to na pewno zrozumie :) Obecność partnera to, przynajmniej dla mnie, OGROMNE wsparcie. Mam nadzieję, że zdąży dojechać, jeśli będzie akurat w pracy.

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 15:44
przez Kwiatuszki
Nie bedzie tak zle, na pewno zdarzy! :)

Re: Październikowe maleństwa 2012!

PostNapisane: 1 cze 2012, o 21:35
przez karolajnaa
ciekawa jestem, co mój mąż ostatecznie postanowi, bo nie wie, co ma ze sobą zrobić w sprawie porodu :lol: