Strona 1 z 240

Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 2 mar 2012, o 14:30
przez karolajnaa
Zapraszam wszystkie kobitki, które mają TP na wrzesień :D

Ja z racji swojej daty jestem na przełomie sierpnia/września :))

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 2 kwi 2012, o 08:00
przez karolajnaa
yhy, widzę, że będę miała meeeeeega "wsparcie" wrześniowe :shock: :cry:

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 5 kwi 2012, o 00:04
przez m&a
Ja mam termin na 15 września! W końcu się udało. Witam Cię karolajnaa! :)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 5 kwi 2012, o 06:58
przez karolajnaa
wow! no nareszcie nie będę tu sama :D witam i Ciebie m&a oraz serdecznie gratuluję wspaniałych przeżyć ciążowych (póki co ;-) ) :mrgreen:

a jak się czujesz?

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 10 kwi 2012, o 14:59
przez miq
Witam i ja
mam termin na 28 września:)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 10 kwi 2012, o 15:11
przez m&a
No, to coraz więcej nas we Wrześnióweczkach. Ja na razie czuję się dobrze. Mam delikatne mdłości, ale naprawdę delikatne. Piszcie, co u Was!

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 10 kwi 2012, o 17:48
przez karolajnaa
a ja mam trochę stresa przed jutrzejszą wizytą u ginki, u mnie już 20. tc, mdłości miałam jeszcze w 16. tc, sporadycznie i w pojedynczych przypadkach też i później, ogólnie to na ostatnim ważeniu miałam jeszcze -1kg do wagi początkowej, ale po świętach na pewno skoczyły mi ze 2 kg :P chciałabym już dowiedzieć się, co moje dziecię ukrywa między nogami, żebyśmy z mężem ostatecznie mogli się określić co do imienia :mrgreen:

jeśli chodzi o badania, to mam za sobą już test PAPP-A i AFP, no i co miesiąc mocz, morfologia, cukier i czasem żelazo, a w tym miechu jeszcze tarczyca :)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 10 kwi 2012, o 17:49
przez karolajnaa
aha, witaj miq wśród nas :D

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 11 kwi 2012, o 10:58
przez miq
witam
ja od początku ciążę przechodzę łagodnie, męczyły mnie tylko mdłości, wymiotowałam tylko kilka razy. Pierwszym objawem były "swędzące" piersi i sporo urosły. Teraz czasami zdarza mi się zgaga a tak to super.
Trochę stresów przeżyłam w święta. W sobotę cały dzień na nogach bo piekłam cista, a niedz ponosiłam na rękach mojego pół rocznego chrześniaka. I to było już za dużo, macica mi przygniotła flaczki dostałam kolki jelitowej-Boże co za ból! teraz już z dnia na dzień lepiej, trzeba uważać na zaparcia, przez te problemy troszkę waga mi spadła, ale mam nadzieję, że wszystko ok. W następną środę mam kolejne usg a w piątek jadę na badanie krwi brrr
od 13 tc wiemy, ze pod serduszkiem noszę księżniczkę-moje marzenie, lekarz był pewny zobaczymy czy nic tam nie wykiełkuje ;) Powoli zaczynam kompletować wyprawkę, nie należę do osób przesądnych, a chce kupić wszystko póki mam siły i cieszą mnie zakupy :D
Dzisiaj skończyliśmy 16 tc :)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 11 kwi 2012, o 12:37
przez karolajnaa
wow, to pogratulować!! moje Szczęście jakieś wstydliwe jest i nie pokazuje tak ochoczo, co tam ma :P a dziś na wizycie miałam tylko sprawdzone tętno maluszka, więc muszę czekać do następnego czwartku na USG połówkowe - mam nadzieję, że wtedy już dowiem się, czy potomek czy potomkini :D