my teraz właśnie jedziemy na bebiko. kilka razy nawet z braku innego, i przez moją pomyłkę (bo wzięłam z półki 3 zamiast 2), Sebastian w nocy jadł 3...
byłam wczoraj z koleżanką w ciuchlandzie i obkupiłam się jak głupia. dla Sebastiana, dla siebie, dla synka znajomej... normalnie wyszłyśmy ze sklepu z wielkimi siatami wyładowanymi ubraniami, jak jakieś wariatki....