

Z ostatnich rzeczy porządkowych zostało nam ponownie skręcić łóżeczko, wyprać pokrowiec materaca oraz odświeżyć fotelik i gondolę. Ach racja, i jeszcze kocyki i ręczniczki. To zostawiłam na sam koniec, bo stwierdziłam, że nie pali się. Śpiworek do okrycia jest, wiec kocyki mogą ewentualnie zaczekać, gdybym nie wyrobiła się z ich ogarnięciem przed porodem.
A sama majówka minęła niewybitnie. Zamiast leżeć plackiem korzystałam z obecności męża w dom...
[ dalej ]