BIMBI.pl


http://www.bimbi.pl/blog/nastka-81/poradnik_mamy_poszukuj%C4%85cej_pracy_cz.2._b-58_sid-cbcda9302ef26ab2f67e6045888b42ef.html

Autor:  nastka-81 [ 9 kwi 2014, o 12:40 ]
Temat:  Poradnik mamy poszukującej pracy cz.2.

Ostatnio dość dużo się rozpisałam ale dziś już krócej. Drugi punkt po określeniu potrzeb i możliwości czas na określenie jakiej pracy poszukujemy.
2. Określamy rodzaj pracy.
Ważne byśmy określiły co chcemy robić. Wiąże się to nie tylko z wykształceniem czy zawodem ale u mamy wracającej na rynek pracy także właśnie z opisanymi potrzebami i możliwościami. Czyli może warto rozejrzeć się za dorywczym zajęciem na pół etatu całkiem nie w zawodzie albo nie mając w danym zawodzie doświadczenia tylko dlatego by móc więcej czasu spędzać z malutkim dzieckiem i mieć dodatkowy dochód.Myślę,że mamy wiedzą, że na rodzicielskim można dorobić. Można np. zajmowac się dodatkowo jakimś dzieciaczkiem. Taka niania dla innego dziecka plus w tym czasie zajmowanie się swoim dzieckiem. Widziałam takie ogłoszenia więc każdy po określeniu rodzaju pracy rozpoczyna poszukiwania.
[color=#BF0040]3. Szukamy pracy czyli...[/color]
rozsyłamy wici po znajomych,rodzinie, przeglądamy ogłoszenia. Dzwonimy, pytamy, składamy aplikacje i rozglądamy się...czy np. w okolicy nie pojawiło się np. ogłoszenie na sklepie, że szukają kogoś do pracy lub inne. Ja jestem z wykształcenia pedagogiem, doradcą i terapeutą i troszkę cięzko znaleźć mi pracę z wywieszki na tablicy ogłoszeń czy szybie sklepowej ale każdy ma inny zawód czy oczekiwania. Ja jednak idąc z dzieckiem na spacer zawsze pytam i rozmawiam z wszystkimi znajomymi przypominając, że szukam pracy. Rozglądam się by nie przeoczyć jakiejś oferty, bo a nóż się uda. U mnie dużo znajomych podrzucało mi oferty, które gdzieś tam zobaczyli.
4. Składam aplikacje i...
Pojawia się pytanie czy wspomnieć w niej o dziecku? Ja czasem wspominam jeśli składam do pracy w żłóbku czy przedszkolu bo to jakby nie było czasem może być atutem a czasem jak już kiedyś pisałam może przeszkadzać.Każda musi rozeznać co robić.
5. rozmowa kwalifikacyjna czyli zabawa...zgadnij co mam na myśli
Kiedy zapraszają mnie na rozmowę kwalifikacyjną jestem burzą emocji i nadziei. Pierwsze co w moim przypadku się pojawia to czy rozmowa odbędzie się w czasie kiedy mąż będzie mógł zając się dzieckiem. Jeśli macie komu zostawić dziecko to już wielki plus na wstępie. U mnie to stres ogromny bo czesto muszę przepraszać, że w tym czasie nie mogę bo...no i czesto nie jest to mile słyszane. Do każdej rozmowy myślę, że każda osoba wie jak się przygotować.Wiele w necie jest na ten temat, ale ja myślę, że powinnam to napisać. Mama małego dziecka czesto nie ma czasu na dobre przygotowanie się do takiej rozmowy więc wspomnę tylko o tym by: ubrać się odpowiednio, by zrobić pierwsze, dobre wrażenie,wygląd jest ważny oraz to co się mówi. Często pracodawca zadaje takie pytania, że mam wrażenie, że bawię się w "zgadnij co mam na myśli".
Jak poszłam z dzieckiem na rozmowę również dziecko było ubrane elegancko,w bawełnianą białą bluzeczkę i eleganckie ciemne spodnie. Byłyśmy jak mama i córka z żurnala :)
6. Negocjacje warunków pracy
Warto okreslić jesli już pracodawca chce nas zatrudnić warunki pracyi warto otworzyć się na negocjacje.O tym jednak w innym poście :)

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]

Powered by phpBB © 2002, 2006 phpBB Group
www.phpbb.com

Blogs powered by User Blog Mod © EXreaction
www.lithiumstudios.org