Jak wychodzi nam to w realu. Nasza córka uwielbia książki, kocha gdy się jej czyta. Niestety lubi też oglądać bajeczki na naszych laptopach a przede wszystkim teledyski piosenek dla dzieci. To był mój punkt wytyczny w wychowaniu, ze moja córcia będzie rozwinięta muzykalnie. Nie chodziło o wpajanie na siłę talentu muzycznego czy tanecznego ale by potrafiła się cieszyć dobrą muzyką i tańcem, by potrafiła doceniać i oceniać co jest arcydziełem a co kiczem. No ale dziecko malutkie więc piosenki też dostosowane. Niestety mała już potrafi nie jedno na laptopie. Na pierwsze urodziny dostała od cioci sprzęt (pianinko) niestety gadający po angielsku i szybko zauważyłam, ze np. nazwy owoców coraz częsciej kojarzy w tym języku niż w polskim. Interwencja była szybka i...kupiliśmy jej laptopa-zabawkę który uczy literek, kształtów i liczenia. I tak nasza córcia już umie mówić ABC, kółko, serce, dwa, trzy - oczywiście troszkę jeszcze przekręca ale idzie jej coraz lepiej. Poslziśmy dalej...na Dzień Dziecka dzisiaj kupiliśmy jej tablet interaktywny z dotykowym ekranem. Niby zabawka ale powiem Wam, że niezłe ma oprogramowanie i wiele funkcji, gier edukacyjnych. Zabawka od 3+ a więc nie bardzo dla nasze córci ale będziemy powoli razem z nią poznawać nowe zagadnienia wraz z wiekiem dziecka
