BIMBI.pl


http://www.bimbi.pl/blog/kasik324/badanie_przesiewowe_sl%CC%B7uchu_b-44_sid-aeec53e04cb3a8eeee3293dd14fe345f.html

Autor:  kasik324 [ 29 mar 2014, o 21:23 ]
Temat:  badanie przesiewowe słuchu

Długo zastanawiałam się czy o tym napisać, ale pomyślałam sobie, że może którejś z mam to pomoże i doda otuchy.
Gdy Franek się urodził, standardowo wykonane zostało u niego badanie słuchu. Gdy pielęgniarka przywiozła Franka z powrotem na salę, powiedziała mi, że niestety, ale badanie nie wyszło i jutro rano zrobią je jeszcze raz, bo być może wody płodowe zalegają jeszcze w uszkach i dlatego wynik jest negatywny. Wtedy jeszcze się nie martwiłam. Rano, ponownie zabrano Franka na badanie i znowu to samo-wynik negatywny i że znowu wieczorem powtórzą....
Wtedy zaczęłam się zastanawiać, że jak to możliwe, mój Franek miałby nie słyszeć?! czekanie na kolejne trzecie badanie było już koszmarem...Do dziś pamiętem pewną pielęgniarkę, która przyszła do mnie po drugim badaniu i przy innych pacjentkach zaczęła mi mówić, że przecież głuche dzieci się rodzą,że nic nie poradzimy, że trzeba się pogodzić z niepełnosprawnością...Ryczałamwtedy jak bóbr, bo nie wiedziałam jak to będzie, jak sobie poradzimy...jedynie mąż mówił, że będzie dobrze,że nie wszystko jeszcze przesądzone...i czekaliśmy...
Niestety trzeci wynik również negatywny...Dostaliśmy skierowanie do poradni audiologicznej w Bydgoszczy i pozstało czekać...znowu czekać. Badanie wyznaczono nam jak Franek miał 8tyg. Do tego czasu uważnie go obserwowaliśmy. Raz reagował, raz nie...więc sami już nie wiedzieliśmy. Nikomu nic też nie mówiliśmy, nawet najbliższa rodzina do dziś nic nie wie, chcięliśmy poczekać, chcięliśmy mieć pewność.
Nadszedł dzień badania i znowu przyszło nam czekać. I tu wielka niespodzianka!! Z lewym uszkiem wszystko jest w porządku, reaguje tak jak powinno. Niestety prawe znów nie wyszło i zapisano nas na wizytę na 10go kwietnia. Wierzymy, że i tym razem wszystko będzie w porządku.
Piszę o tym dlatego, aby inne mamy, które są w podobnej sytuacji nigdy nie wątpiły, że będzie dobrze. Zdrowie dzieci jest najważniejsze, ale jeśli w życiu przyjdzie nam zmierzyć się z różnymi przeciwnościami, musimy być silne dla naszych dzieci



Komentarzy

Autor:  nastka-81 [ 3 kwi 2014, o 23:36 ]

Będzie dobrze, musi być. Franek jest silny Twoją siłą i siłą Twego męża. Nigdy nie wiadomo ile tak naprawdę słyszy. Mój mąz pracuje z dziecmi niesłyszącymi i niedosłyszacymi, bo to duża róznica między jednymi a drugimi. Pozwoliłam sobie przeczytać mu Twój post i jak osoba, która liznęła trochę spraw ze słuchem powiedział, że jest duża szansa na dobre słyszenie Franusia. Najważniejsze jest okreslenie stopnia w jakim słyszy na oba uszka. Będziemy się za Was modlić i... trzymajcie się. Jak będziesz coś chciała skonsultować i zapytać pisz na pirvie. Mąż i ja służymy ewentualnie nawet tylko po to byś mogła się "wypisać" :)

Autor:  kasik324 [ 4 kwi 2014, o 08:46 ]

Dziękuję Ci:-) Gdy obserwujemy Franka widzimy, że reaguje tzn. strasznie dużo gaworzy (czytałam, że dzieci niedosłyszące prawie w ogóle nie gaworzą, ale nie wiem czy to prawda...?), reaguje jak szczeka pnasz piesek, odwraca się gdy słyszy jakiś dźwięk. Nie wiem tylko czy jest to zasługa lewego uszka z którym jest ok?
Napewno skorzystam w razie co z Waszej pomocy i rady i jeszcze raz dziękujemy:-)

Autor:  nastka-81 [ 4 kwi 2014, o 21:56 ]

Myślę,że to dużo znaczy jesli reaguje. Powinno być dobrze i mąz powiedział, że rzeczywiście te dzieci,które mają znaczny ubytek słuchu słabiej gaworzą lub w ogóle albo robią to całkiem inaczej niż zdrowe dzieci. Możecie zrobić eksperyment, jesli już tego nie robiliście ale włączcie płyte z jakimiś odgłosem na które reaguje Franuś np. szczekanie psa i od głosnego, powoli ściszajcie i ewentualnie przenoście sprzęt tak, żeby mały musiał odwracać głowę. Wtedy może uda wam się okreslić co i ile słyszy na prawe ucho. Wiesz, takamatorsko ale warto spróbowac. Wiesz, powiem Ci szczerze, że my też się boimy o słuch naszej córci. Do tej pory było ok. Ale od jakiegoś czasu łapie się czesto za uszka i drapie w nich. Już na bilansie roczniaka badała ją pani doktor i powiedziała ,że ok,ale ona ma prawie 15 miesięcy a mówi tylko mama, tata, papa i tak zniekształca wyrazy ale taki bełkot, że mąz dziś stwierdził, że trzeba to skonsultować przy szczepieniu po świętach.

Autor:  kasik324 [ 7 kwi 2014, o 08:22 ]

chcięliśmy zrobić taki eksperyment o którym napisałaś, ale niestety ciężko jest mu się skupić. Nawet jak przystawiam go do piersi to najpoerw z 10min się rozgląda aż w końcu zacznie jeść:-) Franek bardzo dużo się np.uśmiecha jak do niego mówimy, ale nie wiem czy to nie jest reakcja na to, że nas widzi....
nastka nie przejmuj się tym, że Twoja córcia tak mało mówi albo że mówi jeszcze po swojemu. Córka mojej koleżanki w maju będzie miała 2latka i też tylko mama powie, a resztę to po swojemu gada, także Twoja córcia ma jeszcze czas:-)
czytałam ostatnio artykuł o 4latku, który nic nie mówił i okazało się, że nie słyszy...pytanie tylko gdzie rodzice byli, bo wiadomo, że jak dziecko w wieku 4lat nie mówi to coś jest nie tak....

Autor:  nastka-81 [ 9 kwi 2014, o 12:13 ]

Franuś w takim etapie, że coraz więcej widzi i dostrzega :) a to co mówicie to przecież słyszy :) i czuje całym sobą:) historia o 4 latku to jakiś koszmar. Nie wiem jak mogli tak zaniedbać rodzice. wiesz, ja zauważyłam, że moja córka od paru tygodni ciągle łapie się za uszy nawet jak je wyczyszczę. Późno zaczęła chodzić, i ciągle ma problemy z równowagą np. upada nagle niespodziewanie idąc po całkiej prostej powierzchni. Czekam wizyty u lekarza bo mała czesto narzeka na uszko i nie.

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]

Powered by phpBB © 2002, 2006 phpBB Group
www.phpbb.com

Blogs powered by User Blog Mod © EXreaction
www.lithiumstudios.org