BIMBI.pl


http://www.bimbi.pl/blog/karolajnaa/index_sid-c7c7ac1b463ece3389bcd28cb16707d2_start-10.html

Autor:  karolajnaa [ 26 maja 2014, o 21:42 ]
Temat:  Mamą być!

Te spracowane dłonie, które głaskały mnie na "Dobranoc"
Te silne ramiona, które chroniły mnie przed złem tego świata
Ta zmęczona twarz, którą przez lata pokryły bruzdy
Te przejrzyste oczy, które nieraz wypełnione były łzami smutku i radości
Te spieczone usta, które tyle razy wypowiadały "Kocham Cię"
To wszystko to moja Mama, której dziś dziękuję za to, że po prostu JEST!

Te usta, które nieporadnie mówią "Cześć" na "Dzień dobry" i dają najsłodsze buziaki
Ten uśmiech, który wita i żegna mnie każdego dnia
Te ręce, które trzymają w garści moje serducho
Te ramiona, które mnie obejmują w dowodzie miłości
Te nogi, które za mną pójdą na koniec świata
To wszystko to moja Córcia, dzięki której czuję się jak TOP MAMA!

Autor:  karolajnaa [ 21 maja 2014, o 22:24 ]
Temat:  Misz masz

Dzisiejszy dzień jest z cyklu: "Ledwo się dzień zaczął, a już bym chciała, żeby się skończył...". Wiem, niezbyt optymistyczny wstęp, ale i ogólne wrażenia z całego dnia mam nieco mieszane.

Najpierw w pośpiechu wybierałam się do lekarki. Z domu wystrzeliłam niczym z procy, dostając zadyszki w drodze na przystanek. Ponieważ główna ulica jest w remoncie, to przystanki są ruchome, co wprawia w osłupienie i rozdrażnienie zarówno pieszych/pasażerów, jak i wszelkich kierowców. Ale wracając do mnie... Dumna z siebie, że dobiegłam na czas, czekałam na swój autobus. Ani przez chwilę nie zaświtała mi w głowie myśl, że w torebce może mi czegokolwiek brakować. Jedynie zastanawiałam się, czy nie wyszłam ubrana zbyt lekko, bo poranek był nieco chłodny. Gdy wreszcie wsiadłam do mpku, oprzytomniałam, że portfel, a co za tym idzie i bilet, zostawiłam w torbie wózkowej. Shit! To był ten moment, kiedy człowiek zaczyna zastanawiać się, czy wysiąść na kolejnym przystanku i wrócić po bilet, czy ol...

[ dalej ]

Autor:  karolajnaa [ 20 maja 2014, o 21:50 ]
Temat:  Wybieramy imię

Ja:
Totalnie odpuściłam wszelkie typy, bo zauważyłam, że im bardziej wnikałam, tym mniej mi się podobało (albo odwrotnie). Postanowiłam zdać się na żywioł i nieco na los (czyli kompromis z mężem).

Mąż:
Przewertował cały imiennik i zawęził swoją listę do... 44 imion!! Zawęził!! Nie będę powtarzać tych wszystkich epitetów, jakie cisnęły mi się na usta po zdaniu "Zawęziłem listę do 44 imion.". Niech wystarczy fakt, że prawie połknęłam łyżeczkę, którą dziobałam pistacjowe Grycany (ależ one ohydne, bleee).

Większości imion nawet nie będę komentować, bo nie chcę obrażać inteligencji mojej połówki. Po krótkiej, aczkolwiek burzliwej, konsultacji ze mną mąż stworzył nową listę, na której tym razem znalazło się imion 16. O dziwo, mnie wpadło w oko i ucho jedno, którego wcześniej nie brałam nawet pod uwagę. Resztę mogłabym spokojnie wyrzucić i mieć już problem z głowy.

Mąż się złości, że mówię NIE imionom, które już ktoś gdzieś ma ze znajomych (lub ich dzieci). Cóż, już tak mam, choć wiem,...

[ dalej ]

Autor:  karolajnaa [ 17 maja 2014, o 21:30 ]
Temat:  Zwariowany piątek

Ach, cóż to był za dzień! Od początku bardzo intensywny, w biegu, ale daliśmy radę. Wyszkoliliśmy się z mężem i teraz spokojnie możemy oczekiwać na nasze drugie Maleństwo :P Cóż takiego się działo?

Pannę Marię oddaliśmy prababci, a sami pojechaliśmy na warsztaty z wiązania chust. Mąż marudził, że długo, że płatne, ale jakby słowem się nie odezwał, byłabym bardziej zdziwiona. Mniejsza o większość... Warsztaty odbywały się w mojej szkole rodzenia pod czujnym okiem fizjoterapeutki a zarazem doradcy noszenia. Grupa mała, bo 3 kobietki i my, co wyjątkowo było mi na rękę. Każdy więc miał na swój użytek i chustę, i lalkę :) Skupiliśmy się głównie na dwóch wiązaniach - kangurek i kieszonka - i to je intensywnie ćwiczyliśmy. Kieszonkę już wypróbowałam na innym pokazie i tak naprawdę nie sprawiała ona żadnych problem...

[ dalej ]

Autor:  karolajnaa [ 10 maja 2014, o 23:32 ]
Temat:  "Mamo, To Ja!" - 2nd edition

No dobra. Wczoraj już nie dałam rady, bom padała na nos po warsztatach, ale dziś, już zwarta i gotowa, spisuję relację z wczorajszego spotkania. A w sumie jest o czym pisać, bo w tym roku, byłam na obu blokach.

"Jestem Mamą"
Choć ten blok kierowany jest do rodziców dzieci 0-1, to dzięki uprzejmości organizatorów i ja z Marysią mogłyśmy wziąć w nim udział. Tak naprawdę to córka znalazła się tam z przypadku. W ostatniej chwili wyszło, że nie mam z kim dziecka zostawić, dlatego chcąc nie chcąc musiałam zabrać ją ze sobą. A byłam tym faktem przerażona. Moje dziecię jest nieobliczalne i nigdy nie wiadomo, z czym wyskoczy. Można więc sobie wyobrazić, jaka spięta dotarłam na miejsce.

Babek była cała masa, dzieci również. Tych drugich średnia wieku to jakieś 7-8 miesięcy. Żadne samodzielnie chodzące, poza Marysią. A ten hultaj biegał jak opętany, bo tylu dzieci w jednym miejscu to jeszcze nie widział. Na dzień dobry zaliczyłam sprinty za dziewuchą, tłumacząc raz po raz, że wokół są ...

[ dalej ]

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]

Powered by phpBB © 2002, 2006 phpBB Group
www.phpbb.com

Blogs powered by User Blog Mod © EXreaction
www.lithiumstudios.org