Kiedy jeszcze byłam w ciązy rozmawiając z moim męzem ustaliliśmy, że będziemy wychowywac nasze dziecko w sposób tradycyjny i wiele rzeczy z naszego dzieciństwa będziemy mu chcieli przekazać. Jednym z punktów ustalonych było, że będziemy trzymali nasze dziecko z dala od współczesnych wynalazków typu "laptop na komunię czy tablet na gwiazdkę" itd. nasze dziecko miało cenić ludzi za to że są ludżmi a nie za to co od nich otrzyma i nie miało stawiać na rzeczy a na ludzi i w ogóle miało to wszystko pięknie wyglądać. w sumie tak jak my byliśmy wychowywani, tylko wtedy nie było wszechoogaraniającej techniki i komputeryzacji. Chcieliśmy też w dziecku zaszczepić miłość do książek i do słowa pisanego.
Jak wychodzi nam to w realu. Nasza córka uwielbia książki, kocha gdy się jej czyta. Niestety lubi też oglądać bajeczki na naszych laptopach a przede wszystkim teledyski piosenek dla dzieci. To był mój punkt wytyczny w wychowaniu, ze moja córcia będzie rozwinięta muzykalnie. Nie chodziło o ...
[ dalej ]